Sposób na kanara

Słysząc „Bileciki do kontroli!”, żegnasz się z zawartością swojego portfela? Niepotrzebnie. Jest kilka sposobów na to, żeby zdezorientować pracownika MZK i uniknąć mandatu, nawet jeśli jedziesz na gapę.

Zwyczajny, poniedziałkowy poranek. Jedziesz tramwajem albo autobusem do pracy/szkoły/na uczelnię i przypadkiem nie masz przy sobie biletu ani karty miejskiej. Nagle obok ciebie pojawia się sympatyczna persona, pieszczotliwie nazywana przez pasażerów kanarem.
Oto 9 sposobów na to, jak uniknąć konsekwencji tak nieszczęśliwego zbiegu okoliczności:


1. Noga
Kontroler przyłapuje cię na darmowej przejażdżce. Wysiadacie z pojazdu....
- No i co teraz robimy?
- Nie wiem jak pan, ale ja uciekam.
Stare chińskie przysłowie mówi, że najskuteczniejszą metodą walki, jest ucieczka. Jeśli nie udało ci się wysiąść niezauważonym na najbliższym przystanku, spróbuj odwrócić uwagę kanara. Pomóc może ci np. koleżanka. Wystarczy, żeby krzyknęła „O Jejku! Wody mi odeszły!” albo „Ludzie, popatrzcie, rozdają darmowe miksery!” Efekt gwarantowany. Chwilę nieuwagi kanara wykorzystujesz, żeby wmieszać się w tłum i spokojnie oddalasz się z miejsca zbrodni.

2. :*
Prosty sposób dla par: jeśli widzicie kanara, zacznijcie się całować. Nie będzie miał serca was rozdzielić.

3. Nicht verstehen
Udawanie obcokrajowca, to sposób stary i sprawdzony. Brak porozumienia na pewno w końcu zniechęci kanara. Patent jest skuteczny o tyle, o ile kontrolujący nie zna języka, w którym zaczynasz mówić. Angielskim w naszych czasach posługują się już nawet babcie klozetowe. Zdecydowanie bezpieczniejszy będzie jakiś bardziej egzotyczny dialekt. Oczywiście, niekoniecznie musisz go naprawdę znać - wystarczy, żebyś zachował odpowiedni akcent.
Jest jeszcze jeden warunek powodzenia akcji o kryptonimie „Nicht verstehen” – powaga. To trudne, ale postaraj się nie wybuchnąć przy tym wszystkim śmiechem.

4. W oparach absurdu
- Bileciki – pada równoważnik zdania.
- Trąbka – odpowiadasz tym samym
- Jaka trąbka? – już go masz, wypadł z roli.
- Jakie bileciki? – pytasz i zostawiasz osłupiałego delikwenta sam na sam z własnymi myślami.
Metoda „na absurd” należy do klasyków gatunku. Działa z prostego powodu – kontrolerzy nie rozumieją abstrakcji. I tu masz przewagę.

5. Gdzieś tu...
...jest, na pewno. Proszę sobie poszukać – mówisz, wręczając panu z MZK sporą garść skasowanych biletów. Pan zazwyczaj nie ma czasu na twoją makulaturę. Zdobycie słusznej kupki biletów wcale nie jest trudne. Wystarczy wcześniej zgarnąć z wierzchu zawartość tramwajowej bądź autobusowej śmietniczki. (Istnieje nawet szansa, że wśród biletów znajdzie się właściwy.) No, chyba, że brzydzisz się śmietniczek.

6. Słowotok
Powszechnie wiadomo, że w momentach stresowych odpowiednie bodźce pobudzają organizm do aktywności. Prościej mówiąc - pod wpływem adrenaliny lepiej się myśli. Wykorzystaj to i zaserwuj kanarowi jakąś wielowątkową historię. Na forum portalu grono.net internautka o nicku Kasiaczek podaje przykład takiej opowieści: „No wie pan, moja mama ma nerwicę, to znaczy na początku miała, a teraz ma padaczkę bo to wszystko przez mojego ojca, co wierzył we własne kłamstwa, np. jak mama zrobiła 12 kotletów, zeżarł wszystkie, po jakimś czasie się pyta mamy, gdzie są kotlety, moja mama mu odpowiada, przecież wszystkie zjadłeś, a on na tom, że żadnych kotletów nie było(...)” I dodaje: „Na ogół się śmieją, albo nic nie mówią...Ale zawsze mnie puszczają.”

7. Na litość
Metoda głównie dla dziewczyn. Chyba zdajecie sobie sprawę z mocy łez w kącikach oczu?

8. Na szczerość
Zawsze możesz postawić na szczerość. Na pytanie o bilet, odpowiadasz po prostu, że go nie masz. Widocznie prawda rzeczywiście wyzwala, bo zdarza się, że spiorunowany uczciwością pasażera kontroler, odpuszcza. Kanar też człowiek.

9. ...
Miejsce na twój sposób

PS.
Niestety, żaden z przedstawionych powyżej sposobów nie jest niezawodny. Badania wykazują, że jedyną stuprocentowo skuteczną metodą jest zaopatrzenie się w bilet.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar JJ_JiJi

28 marca 2010, 19:43

Ja bym spróbowała na litość słowotok (uwaga: niech chłopcy nie próbują) czyli płacząc zwierzać się kanarowi z wymyślonych lub prawdziwych rzeczy czyli "buuu chłopak mnie rzucił a on był taki ładny ja sie powiesze ale poznałam nowego i też jest ładny ale i tak jestem smutna a ta jego nowa dziewczyna jest taka brzydka i ma brzydkie włosy a w ogóle to dostałam jedynke z matmy i mam dwójke z polaka i jak ja to powiem rodzicom a facet od anglika jest taki słit ale jest starszy i to dużo a baba od polaka mnie wkurza i nie rozumie że ja mam doła że chłopak mnie rzucił i ten chłopak jest niefajny a ja nadal go kocham ale poznałam nowego i jest taki ładny ale ma dziewczyne i tak ma zamiar ją rzucić dla mnie ale ja się z tamtą dziewczyną zaprzyjaźniłam....." itd. nie robiąc przerw tak gadać aż sobie pójdzie. jeśli znudzi ci się gadanie a kanar nie "odleci" to (jeśli umiesz) rozpłacz się. kiedy sobie pójdzie możesz spokojnie zakończyć ryczenie ;p nie wiem czy ktoś coś z tego zrozumiał :P

Avatar kacp80

3 czerwca 2021, 17:34

@JJ_JiJi: Działa tylko jeżeli jesteś typową 12-latką (odkop)

Avatar LunnaZmierzch1998

10 grudnia 2017, 20:57

Ja to wku****** byłam i tak mu nagadałam. Wracam do domu o 22 z pracy a tu kanar proś bilet ja spojrzałam na niego i wydałam jape KU*** ODWAL SIĘ WRACAM PO 12 GODZINACH ZAPI***ALANIA W PRACY I MAM TYLKO 10 ZL W PORTWELU I NIE MIAŁAM GDZIE ROZMIENIĆ TYCH PIE**OLONYCH 10 ZL A TEN PIE**OLONY AUTOMAC W AUTOBUSIE NIE PRZYJMUJE BANKTOTUW. Spojrzał na mię blady i poszedł.

Avatar ResiaPL

7 listopada 2018, 17:25

@LunnaZmierzch1998: *prosi *banknotów *mnie.

Avatar Konikowo

9 marca 2017, 16:05

obracam się znaczy

Avatar Konikowo

9 marca 2017, 16:04

Zadazwinić zo koleżanki/kolegi powiedzieć że kanar i zacząć coś do niej dziwnego mówić a jak się zapyta o bilet (kanar) to powiedzieć ,, Niewidzi pan że rozmawiam" albo ,,przeszkadza mi pan " nie próbowałam ale źe względu że wyglądam na małe dziecko i jestem niska to obrażam się do drzwi i mnie omija XD

Avatar
Konto usunięte

4 marca 2016, 19:00

Tekst 404: Tekstu nie znaleziono

Avatar UrbanExplorationLover

12 marca 2015, 16:51

4 najlepsze

Avatar adek182

21 listopada 2012, 21:58

albo nie da wcale i każe skasować

Avatar adek182

21 listopada 2012, 21:56

Jeżeli chcecie sprawdzać te sposoby to radze najpierw zaopatrzyć się w bilet (da bezpieczeństwa) i potem jak się uda to macie dalej bilet a jak nie to powiedzcie kanarowi że przypomniało wam się że macie go w kieszeni wtedy jest minimalna szansa że wlepi mandat.

Avatar Luki4356

9 sierpnia 2012, 11:32

Co za głupoty tu ktoś wypisuje? Widzę że was to bawi jak ktoś was robi w ciula. Uważam że jak część społeczeństwa kombinuje to ceny biletów będą szły w górę i wtedy jest płacz. Co chodzi o te sposoby na kanara to nie sądzę żeby któryś się sprawdził. Większość kanarów ma min. śr. wykształcenie i nie są tacy naiwni jakby się wydawało. Kilka krotnie miałem okazję widzieć jak jakiś studencik próbował w ten sposób wyprowadzić kontrolera w pole. Na pech studenta kanar był bardziej cwany. Tak więc młody chłopak tylko zrobił z siebie pajaca nic nie osiągnął . Zastanawiam się czy warto za 2,80 robić z siebie klauna

Avatar nikusek007

27 listopada 2009, 13:53

9.Wyjść z kanarem na chodnik i krzyknąć LUDZIE PATRZCIE JAKI IDIOTA,NA CHODNIKU BILETY SPRAWDZA

Avatar
Konto usunięte

4 kwietnia 2012, 20:34

@nikusek007: to działa!

Avatar Kutik08

26 października 2010, 16:58

ja powiedziałam "Ludzie ten pan mnie dotyka!". Poskutkowało. Tylko dla dziewczyn :P

Avatar
Konto usunięte

4 kwietnia 2012, 20:31

@Kutik08: heh tylko żeby po którymś takim numerze 'niewinny' kanar nie trafił do więzienia XD

Avatar Cichy159

8 lutego 2012, 14:31

4. W oparach absurdu
- Bileciki – pada równoważnik zdania.
- Trąbka – odpowiadasz tym samym
- Jaka trąbka? – już go masz, wypadł z roli.
- Jakie bileciki? – pytasz i zostawiasz osłupiałego delikwenta sam na sam z własnymi myślami.
Metoda „na absurd” należy do klasyków gatunku. Działa z prostego powodu – kontrolerzy nie rozumieją abstrakcji. I tu masz przewagę.
haha :DDD

Avatar Dankuso76

27 grudnia 2011, 14:51

kur to te 3 gwiazdki

Avatar
Konto usunięte

9 października 2011, 19:37

sorry za spam dopracowanie, żeby zadziałało na 100%:
1. biec sprintem
2. najlepiej bardzo namiętnie
3. gadać nie po-angielsku,rusku,szwabsku
4. grzmotnąć coś jeszcze bardziej bez sensu, ewntualnie mówić to z pełną powagą
5. dać mu ze 20 biletów
6. do tego nawijać szybko
7. i patrzcie na niego błagalnym wzrokiem
8. a jeszcze lepiej wydrzeć się rzucając jakiś wulgaryzm (jak wspomniał kolega co skasował konto XD)

Avatar
Konto usunięte

9 października 2011, 19:28

9.(dla dwóch osób, jedna z biletem)-mówisz 'chwilę muszę poszukać' albo mocujesz się z suwakiem/guzikiem/co tam masz od kieszeni czekając aż kanar pójdzie sprawdzić resztę biletów wtedy dyskretnie mówisz do 2 osoby-'daj mi bilet' ona ci daje i masz XD

Avatar zajonclol1994

26 czerwca 2011, 09:25

ja raz spróbowałem fajnego pomysłu, udawanie głucho-niemego, wystarczy lekka znajomość języka migowego

Avatar Chemiczna

12 lutego 2011, 18:04

Świetne,muszę wypróbować ;D

Avatar weteranek93

10 lutego 2011, 16:36

U mnie kanary są tak tępe, że nawet nie sprawdzają kodu na biletach jednorazowych xD
Raz pokazałem takiemu tydzień z przed tygodnia i odszedł dziękująć xDD

Avatar RobinHood

1 stycznia 2011, 17:08

Ja już udawałem że spałem
Uciekałem z autobusu
Udawałem głuchego
Z trąbką spróbowałem
I z moją dziewczyną się całowałem przez cały czas jak się kanar patrzył czyli gdzieś przez 10 minut
5/5 i do ulu

Avatar bionic2000

7 grudnia 2010, 15:17

9.udawanie że się śpi(zawsze z MP3),czyta się książkę lub grasię na PSP(nie sprawdzałem)
1 punkt w moim tekście działa na 99%

Avatar paulinkap185

15 listopada 2010, 23:23

niestety ja spróbowałam metody 5 i nie podziałało:/ moja kanarzycca zaczęła dokładnie wszystkie moje bilety...
70zł w plecy

Avatar Bernasconi

1 września 2010, 13:16

Ja jak jechałem na gape dzisaj na rocpoczecie to kanar do mnie"bilecik do kontroli" a ja mowie"nie slysze prosze pana" i pokazuje na uszy" a on sie wydarl "BILET DAWAJ" a ja"gume chcesz?" i sie odczepil. juz prawie wybuchnalem smiechem nie moglem potem wytrzymac jak wysiadlem z autobusu xD

Avatar kubabuba

11 sierpnia 2010, 01:02

Mój wujek jeździ do niemiec więc się go spytałem jak jest "czy może pan powiedzieć po niemiecku" i działa na kanary za każdym razem xD

Avatar Bandit

2 kwietnia 2010, 21:07

To jest świetne. Działa nawet...
Wykorzystałam kiedyś sposób nr. 3. Gadałam po francusku. Nawet mi się udało, ale wydali mnie koledzy, kiedy wchodząc do autobusu wydarli się na cały głos: "Siema! Gdzie jedziesz", spoglądając w moją stronę. Potem podeszli i zaczęli coś mówić... No i niestety była kara. Działa, ale trzeba uważać na znajomych ;)

Avatar sweetbaby

25 stycznia 2010, 15:12

w ciągu jednego razu nie udało mi sie ani na słowotok ani na litość no niestety mój nie miał ani poczucia chumoru ani litości

pechowo ;[

Avatar bkay89

3 stycznia 2010, 21:00

niezłe to ;D 5/5

Avatar
Konto usunięte

12 grudnia 2009, 18:34

hahaha dobree (pod spodem) :D

Avatar
Konto usunięte

4 listopada 2009, 17:46

ja już wypróbowałam sposób nr 1, 2 i 3. kiedyś nie miałam biletu i kiedy kanar prosi o bilet to wydarłam się na cały autobus " K*RWA JEGO MAĆ NIE MAM TEGO ZASRANEGO BILETU!" . podziałało ^^

Avatar Converse

4 listopada 2009, 14:31

Mi się przydał inny język.
Mój kolega nie słyszy (więc troszeczkę umiem) i nawalałam do kanara po migowemu.
Kazał mi patrzeć na usta itp, ale za każdym razme zaczynałam migać to samo zdanie od początku. (Było o niebieksim kubku z herbtą xD)
Biedny dał sobie spokój. :)

Avatar vzacbha

2 listopada 2009, 21:12

mój kolega zrobił kiedyś tak że gdy tylko kanar wsiadł wykrzyczał że nie ma biletu i go puścił

Avatar Orihime_chan

24 października 2009, 00:56

Ah! I przed tym trzeba wysiąść z busa;]

Avatar Orihime_chan

24 października 2009, 00:55

Metoda głównie dla dziewczyn: Z kopa w jajca i w nogi!!;] Głównie dla dziewczyn, bo my mamy w tym wprawę:D Gorzej, kiedy Kanar, to Kanarzyca...;]

Avatar Martex

10 października 2009, 12:59

aaa szkoda, że o tym nie pamietalam, jak mnie kanar zlapal...86 zeta X_x

Avatar rafal_012

24 września 2009, 12:30

2.szczerze to przecież są kanary bez serca.
9. mój sposób- Gdz spzta o bilet wskaż na uszy i acznij mówic że nie słyszysz nie masz aparatu słuchowego...
9. drugi pomysł- do tego trzeba miec 2 miejsca siedzące i kolege lub koleżenke... Gdy widzisz kanara i 1 osoba nie ma biletu możesz oprzec sie na koledze i zacząc sie trząść. Kolega niech cie trzyma [troskliwie]i powie ze masz zadką chorobę.Sposób troche podobny do tego poniżej...

Avatar tomek038x

25 lipca 2009, 22:59

Jak mnie kanar zapytał o bilet, którego nie miałem to zacząłem się jąkać, wywaliłem jęzor na wierzch i udawałem nienormalnego. Kolego poinformował, że mam atak i kanar odszedł bez słowa przestraszony. xD

Avatar wiktor30001

26 czerwca 2009, 21:02

9.(to bylo naprawde)Kolezanka mojej siostry jechala na gape i akurat byl kanar wyszla z nim (w Lublinie) na ul 3maja i zaczela biec krzyczac "gwalca!gwalca!..." a przechodnie zatrzymali kanara XD

Avatar Deadache

10 czerwca 2009, 15:04

ojj, cukierkowa, zdziwiłą byś się. moją mamękanar przez łądnych parę przystanków sprawdzał, aż w końcu znalazła ten odpowiedni bilet (widział, jak go kasowała) ci ludzie są niesamowici

Avatar odra13

14 marca 2009, 20:13

ja ostatnio musialem uciekac a kanar mnie gonil ukrylem sie w sklepiku szkolnym

Avatar PrzemcioDoli123

8 marca 2009, 16:44

trąbka

Avatar Cukierkowa

21 lutego 2009, 17:39

5 działa! kanar się odczepi jak zobaczy, że tak czy siak kasujesz bilety. Można jeszcze dać mu jakiś inny skasowany, a jak powie to nie ten to przeproś i zapytaj- to może ten? też nie? Wyjmujesz całą garść i faceta do obłędu doprowadzasz, chociaż oni chyba tak szczegółowo nie sprawdzają tych kodów xD

Możesz opublikować ten tekst na swojej stronie www (np. blogu).
Odnośnik tekstowy:

Podgląd: Sposób na kanara

Bardzo dużo radości sprawi nam też taki link "Teksty":

Podgląd: Teksty

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Sortuj teksty

Kategorie

Polecane teksty

Cześć. Automat zgłoszeniowy Johna jest zepsuty. Mówi jego lodówka. Po usłyszeniu sygnału zostaw wiadomość, kiedy tylko ją spiszę, przyczepię sobie magnesem na drzwiach.

Zobacz cały tekst

Grasz jeszcze w Counter-Strike 1.6? Uważaj! Trojan może zainfekować Twój komputer. Wszystko przez luki zabezpieczeń w kliencie gry!

Zobacz cały tekst

Druh drużynowy powiedział nam, że mamy wszyscy napisać do rodziców, ponieważ najprawdopodobniej widzieliście powódź w TV i bardzo się martwicie.

Zobacz cały tekst

Karolinka (21:59)
ty glupku ty no i co muwiles ze nie zdam matury ustnej a ja juz na
studiach jestem

Zobacz cały tekst

Na dorocznej konferencji poświęconej naukowym metodom rozwiązywania spraw kryminalnych, prezydent organizacji AAFS, Dr. Don Harper Mills, zadziwił słuchaczy opowieścią o najdziwniejszym przypadku, dotyczącym kwalifikacji prawnej i przyczyny śmierci, z jakim przyszło mu się spotkać...

Zobacz cały tekst

1. 1 na 350,000 Amerykanów w ciągu swojego życia zostaje porażony prądem.
2. 27% kobiet, które wygrały w grach loteryjnych ukrywały swoje losy w stanikach.
3. 45% Amerykanów wie, że Słońce jest gwiazdą.

Zobacz cały tekst

Posiadam. Wróć. Moja żona posiada kota, rasy kotka, rasy czarnej, rasy ze schroniska, rasy małe kocię. Guzik by mnie to obchodziło gdyby nie fakt, że jest małe, że chodzi to to bez przerwy za mną i trzeszczy...

Zobacz cały tekst

Gdybyś bez przerwy krzyczał przez 8 lat, 7 miesięcy i 6 dni dostarczyłbyś tyle energii, ile potrzeba na ogrzanie jednej filiżanki kawy (Nie do wiary).

Zobacz cały tekst

Siedzę w kuchni i jem obiad, okno otwarte na oścież bo ciepło, nagle pod blokiem jakiś typ zaczyna zaczyna piłować ryja

PAULINA!
PAULINAAA!
PAULINAAAAAAAA!

Zobacz cały tekst

Kumpel mi opowiadał o zdarzeniu w olsztyńskim MPK. Kanar sprawdza bilety. Koleś nie miał i mówi do niego:
- Panie, nie tamujmy ruchu, wyjdźmy z autobusu i pan mnie spokojnie spisze.

Zobacz cały tekst

Popularne teksty z nowych

Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...

Zobacz cały tekst

Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy

Zobacz cały tekst

Graj w konterstrajka w kafejce

Wróć do domu

Włącz tv

Pierwsza wieża płonie

Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot

Hehe jaki fajny film

Prezenterka płacze

O kurdebele to TVN24

Zobacz cały tekst

My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.

Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Zobacz cały tekst

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...

Zobacz cały tekst

> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa

Zobacz cały tekst

Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...

Zobacz cały tekst

- bądź mną Anon lvl. 14

- przeprowadzasz się do nowego mieszkania

- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie

- zgadzasz się

- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat

Zobacz cały tekst

Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?

Zobacz cały tekst

Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.

Zobacz cały tekst

Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.

Zobacz cały tekst

Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.

Zobacz cały tekst

Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.

Zobacz cały tekst