100 wpadek życiowych

1. Wczoraj były urodziny mojej dziewczyny. Postanowiłem zrobić jej niespodziankę. W tajemnicy zaprosiłem wszystkich znajomych do niej. Czekaliśmy po ciemku w jej mieszkaniu, aż wróci z pracy. Otworzyły się drzwi do mieszkania, słychać było męski głos: "Mam na Ciebie straszna ochotę". "Ja na Ciebie też. Ten k**as zapomniał o moich urodzinach i poszedł na mecz z kumplami, więc możemy poświętować razem w łóżku"

2. Wczoraj uprawiałem pijacki seks z laską poznaną na imprezie. Nie mieliśmy gumek, ale ona stwierdziła, że zdążę wyciągnąć na czas. Kiedy już prawie doszedłem i właśnie chciałem się ewakuować, ona objęła mnie mocno udami krzycząc: "Zostań ojcem mojego dziecka!". Nie rozluźniła uścisku aż do samego końca

3.
Wracając z pracy, spostrzegłem jak na ulicy jakiś facet bije, szarpie i wyzywa kobietę. Niewiele myśląc, rzuciłem się na pomoc kobiecie. Złapałem faceta za szmaty i "grzecznie poprosiłem" żeby zabierał od niej swoje łapska. Facet na moment zaniemówił, a ta kobieta jak nie ryknie na mnie: "A co to pana obchodzi? Niech się pan nie wpier*ala!"

4. Jestem ortopedą, Pacjenci przed zabiegiem dostają tzw "głupiego Jasia". Po owej tabletce robią różne dziwne rzeczy. W zeszłym roku po przywiezieniu pacjenta na salę operacyjną, ten spojrzał na mnie i z pełną powagą powiedział: "Ru**ałem Twoją żonę"... Okazało się, że nie kłamał.

5. Przez całe gimnazjum i połowę liceum kochałem się w pewnej dziewczynie, ale nigdy jej tego nie powiedziałem. Z prostego powodu- bałem się odrzucenia i byłem pewny, że wcale jej się nie podobam. Dlatego nasze kontakty ograniczały się do "cześć". Okazało się, że rodzice dziewczyny wyjeżdżają na stałe do Londynu, a ona wraz z nimi. Dzień przed wyjazdem zadzwoniła do mnie i powiedziała, że chce się spotkać. Gdy się zobaczyliśmy wyznała, że kocha mnie odkąd pamięta, ale wstydziła się przyznać. To było nasze ostatnie spotkanie...

6. Dziś sąsiad zwrócił mi uwagę żebym ciszej przeżywał z żona nasze nocne igraszki... od miesiąca pracuje na nockach...

7. Dzisiaj moja czteroletnia córeczka powiedziała teściowej, że nasz dom jest nawiedzony. Dlaczego tak powiedziała? Bo w nocy słyszy jak duchy wołają imię tatusia i pojękują.

8. Jestem ojcem 15latki. Już nigdy więcej nie pójdę z córką na zakupy do galerii, aby kupić jej spodnie... Pieprzony film ("Galerianki").

9. Zakończyłem niedawno etap leczenia ortodontycznego (żeby zęby były proste). Kosztowało mnie to ok 6 tys. złotych. Po ostatniej wizycie, wychodząc z gabinetu potknąłem się, i upadłem prosto na twarz. 5 wybitych zębów, 2 ukruszone

10. Stałam na przystanku. Zobaczyłam, że stojący niedaleko chłopiec wyciągnął papierosy i zaczął palić. Był niewysoki, wyglądał na ucznia podstawówki, więc podeszłam do niego i powiedziałam "Nie pal bo nie urośniesz". Kiedy się odwrócił, okazało się, że to karzeł.

11. Dostałem telefon od kumpla, a zarazem sąsiada, że widział jak do mojego domu po raz kolejny w tym tyg. wchodzi ten sam facet. Akurat żona miała urlop więc raczej oczywiste jest co pomyślałem. Zwolniłem się z pracy i prędko pojechałem do domu. Po cichu uchyliłem drzwi i wszedłem do środka. Usłyszałem jakieś hałasy dochodzące z naszej sypialni. Zakradłem się pod drzwi, z hukiem wszedłem do pokoju: "Mam Cię dziw...yyy" i Zobaczyłem swojego 17 letniego syna (który rzekomo był w szkole) jak brał od tyłu jakiegoś gościa około 40. Żona w tych godzinach była akurat na basenie i siłowni, a on uciekał ze szkoły. Wiedząc, że nic mu nie grozi zapraszał sobie do domu tego gościa. Chyba jednak wolałbym tam zastać swoją żonę.

12. Ostatnia klasa ogólniaka. Przerwa. Jeden z klasowych gangsta odkręcał butelkę z gazowanym napojem. W pewnym momencie zawartość zaczęła się potężnie p pienić i wylewać, więc koleś odruchowo odsunął rękę, w której trzymał napój z dala od swojej bluzy. Niestety zrobił to tak energicznie, że oblał przechodzącą obok dziewczynę. Gazowany soczek zamoczył jej przód swetra, twarz i część włosów. Ten pajac nawet nie przeprosił, a jego równie odmóżdżony kolega skomentował rzucił : "Brzydsza i tak nie może być". Laska oczywiście to usłyszała. Oni tymczasem rechotali jak durnie i przybili sobie piątki. Ich miny po wejściu do klasy są nie do opisania. Za biurkiem siedziała nowa nauczycielka niemieckiego i wycierała okulary mokre od napoju. Po sprawdzeniu listy obecności, wywołała na małe pytanko naturalnie naszego pajaca. Ten zaczął niezdarnie ją przepraszać, ale ona uciszyła go unosząc rękę, po czym powiedziała : Teraz to ja jestem sprite, a ty jesteś pragnienie. Gościu prawie się popłakał.

13. Jestem macochą 17-letniego chłopaka. Ostatnio napisałam do mojego męża że czekam rozgrzana w łóżku. Nie chcący wysłałam to do syna na co odpowiedział "zaraz będę tylko jest mały problem co z ojcem nie dowie się"?

14. Dzisiaj mój chłopak powiedział, że nie może ze mną spędzić wieczoru bo czuje się strasznie słabo. Zrobiłam mu rosół i pojechałam do niego, żeby zrobić mu niespodziankę. Nakryłam go baraszkującego z moją siostrą. Ona nie ma prawka...moja mama ją tam zawiozła.

15.
Mój mąż powiedział naszemu dziecku, że jak nie pójdzie spać to w nocy przyjdzie pedofil...

16. Byłem z moją dziewczyną na spacerze, gdy podbiegła do mnie obca mi laska, dała w twarz i zawołała: "Najpierw mnie przeleciałeś a teraz nie chcesz znać!" i uciekła. Osłupiały ledwo się się wytłumaczyłem. Jednak gdy po kilku dniach sytuacja się powtórzyła z całkiem inna, obca mi dziewczyną moja sympatia ze mną zerwała. Dziś spotkałem jedną z tych dziewczyn i przyznała mi się, że za ten numer zapłacił jej były chłopak mojej dziewczyny.

17. Wczoraj wróciłem o 3-ciej w nocy z imprezy, kompletnie nawalony. Nie miałem pojęcia jak się dostałem do domu... Do czasu aż sąsiadka nie przyszła mnie okrzyczeć za to wydzwaniałem do niej domofonem po nocy i prosiłem o otworzenie drzwi - argumentując, że nie chcę budzić nikogo u siebie w domu, bo późno.

18. W ramach żartu moi współlokatorzy zmienili mi tapetę w laptopie na screeny z filmów porno. Zwykle biorę ze sobą komputer na wykłady. Nic strasznego gdyby nie to, że tego dnia robiłam prezentacje na rzutniku przed 200 osobami.

19. Poszedłem dziś na randkę w ciemno z laską poznaną na necie. Skłamałem, że jestem singlem. Ona też pisała wcześniej, że jest wolna. Jak tylko weszła do knajpy skumałem się, że to nieprawda. Jak? To była moja dziewczyna.

20. Wracaliśmy pociągiem ze studenckiego wyjazdu. Pociąg był oczywiście pełny, więc nie siedzieliśmy razem, tylko grupa się rozproszyła. Ja i mój chłopak trafiliśmy do przedziału ze starszymi osobami wracającymi z sanatorium, wśród nich znalazła się moja dawna nauczycielka. Umilamy sobie drogę konwersacją z seniorami, robimy dobre wrażenie, jaka to dziś młodzież kulturalna, dobrze wychowana i obyta... i w tym momencie otwierają się drzwi przedziału i wpada nasz kumpel z flachą podejrzanego płynu i pytaniem "Jak się wam, k*, jedzie? Chcecie trochę mózgojeba?".

21. Rano z mężem wstaliśmy w rześkim humorze i zebrało się nam na małe figle, ostrożnie bo jestem w ciąży. Później wiadomo rano prysznic wyszykowałam się i pojechałam na badanie kontrolne do ginekologa. w trakcie badania spytałam się czy wszystko w porządku, a lekarz na to ze tak nie widzi żadnych niepokojących zmian,wszystko widzę w porządku i.. OOO NAWET SEKSIK WIDZĘ BYŁ! Myślałam, że umrę ze wstydu, a dodatkowo lekarz (nawet nie patrząc mi na twarz) powiedział: "Niech tak się pani nie czerwieni bo zakłóca mi pani oględziny."

22. Wróciłam wcześniej z pracy, i postanowiłam wziąć relaksującą kąpiel. Do mieszkania wszedł mój mąż i zaczął mówić "kochanie, niech cię tylko złapię, to przez tydzień z łóżka nie wyjdziemy". Odpowiedziałam, że już doczekać się nie mogę, i zaraz wychodzę z wanny. Nagle usłyszałam - skarbie muszę kończyć, zadzwonię później.

23. Od rana doskwiera mi niemiłosierny kac. Zjadłem obiad i położyłem się na łóżku. W żołądku rewolucja. Leżę sobie, zamyślony, aż tu nagle mój kot, ważący 10kg Maine Coon, skoczył z szafki prosto na mój brzuch. Puściłem wielkiego pawia w pozycji "na wieloryba" obrzygując siebie, kota i łóżko.

24. Mój facet miał ostatni egzamin w sesji. Mieliśmy razem świętować, ale postanowił pójść ze znajomymi z roku na piwo. Proponował mi, ale strzeliłam focha (w końcu umówił się ze mną). Przemyślałam sprawę i postanowiłam pojechać do niego. Mam klucze do jego mieszkania, więc zrobiłam kolację i czekałam. Zrobiłam się senna, więc położyłam się do łóżka. Obudził mnie mój pijany facet, uprawiający seks z koleżanką z roku. Byli tak pijani, że nawet nie zauważyli, że jestem w tym łóżku... oddałam pierścionek zaręczynowy...

25. Godzina 22 z minutami leżymy z żoną w łóżku dzwoni telefon do niej: "To do Ciebie!" - odpowiada lekko oburzona. Porozmawiałem chwile z naszą znajomą koleżanką (a dokładnie świadkową z naszego ślubu).
Odkładam spokojnie telefon, a żona do mnie: "Nie ma kiedy dzwonić do Ciebie? Czego chciała?!". Chcielibyście zobaczyć jej minę kiedy odpowiedziałem "A nic, złożyła mi tylko życzenia urodzinowe, o których ty jak zwykle zapomniałaś"… Dla niej

26. Czytam sobie książkę. Jest środek nocy. Siedzę pod pościelą z latarką. Jestem przerażona bo to akurat horror. Jestem w najciekawszym momencie książki, serce wali mi jak oszalałe, przewracam stronę i tam ... wyrwane ostatnie 10 stron i napis: "Nigdy się nie dowiesz!"

27. Przyłapałem syna (16 lat) na paleniu, więc zastosowałem taką samą karę, jak mój ojciec na mnie - kupiłem dwie paczki papierosów i kazałem mu palić jedną po drugiej, aż nie "zwróci". Okazało się że dwie paczki to dla niego za mało...

28. Dziś znalazłem Jezusa. Zła wiadomość jest taka, że znalazłem go w formie betonowej figury, która przewróciła się na moje auto.

29. Niedawno od ginekologa dowiedziałam się, że jestem bezpłodna. Szczególnie mi to nie przeszkadzało, gdyż mam 22 lata i szczerze mówiąc, nigdy nie myślałam o dzieciach. Niedługo po tym ja i mój chłopak postanowiliśmy zaszaleć, oczywiście bez zabezpieczenia (nie było mowy żebyśmy wpadli). Po miesiącu zauważyłam, że okres mi się spóźnia, więc postanowiłam znowu odwiedzić lekarza. Po badaniu radośnie oznajmił mi, że jestem w ciąży. Kiedy mu powiedziałam, że to niemożliwe, bo przecież mówił mi, że nie mogę mieć dzieci, przeprosił i powiedział, że najwidoczniej musiał pomylić karty pacjentek.

30. Po odgłosach wydobywających się z łazienki mogę stwierdzić, że pierwsza kolacja, którą przygotowałam dla mojego chłopaka nie przyjęła się.

31. Dzisiaj mama oznajmiła mi, że jest w ciąży i dziecko pojawi się już w sierpniu. Nie wiem co jest gorsze - to, że moja mama ma 50 lat czy to, że mój narzeczony jest ojcem.

32. Ostatnio po skończonych zajęciach, wracałam do mieszkania. Idąc ulicą zauważyłam mojego chłopaka w kawiarni. Weszłam do niej i wtedy zobaczyłam, że nie jest sam, tylko z jakąś dziewczyną. Podeszłam do nich i się dosiadłam. Nawet dobrze się bawiłam, do czasu kiedy ta laska nie wypaliła: " Maciek dużo mi o tobie mówił i to w samych superlatywach, już wiem dlaczego jesteś jego najlepszą przyjaciółką". Popatrzyłam najpierw na nią, a potem na mojego chłopaka, wtedy ona jeszcze dopowiedziała: "My jesteśmy parą od 6 miesięcy". Ja z nim byłam 3 lata...

33. W moim mieście bardzo podobał mi się chłopak. Jako, że mamy wakacje dorabiał sobie jako ...kościelny. Podczas zbierania "na ofiarę" oprócz paru groszy do koszyka postanowiłam wrzucić mu na małej karteczce swój numer telefonu, z podpisem "Zadzwoń, spodobałeś mi się". Z nadzieją, że zwróci na to uwagę. Było to dość szczeniackie zachowanie, ale miałam nadzieję, że skuteczne. Faktycznie, wieczorem doczekałam się upragnionej wiadomości. Pisaliśmy ze sobą dość długo. Był bardzo inteligentny, rozważny, dowcipny. Postanowiliśmy się spotkać. Poszłam w wyznaczone wcześniej miejsce w parku, ubrana w umówioną zieloną kurtkę i jeansy. Nagle ktoś zasłonił mi oczy, gdy odwróciłam się otrzymałam kwiaty od... księdza, z którym flirtowałam przez trzy tygodnie.

34. Jestem studentem ratownictwa, jeżdżę już na akcje w ramach praktyk. Pierwszego dnia mieliśmy wezwanie do starszej pani, która straciła przytomność. Po zajechaniu na miejsce, lekarz kazał mi rozpocząć reanimację - odmówiłem, ale rozkaz to rozkaz... Zacząłem reanimować i kilkukrotnie pytałem lekarza: "Adrenalina?" - "Jeszcze nie!".
Po 15. minutach reanimacji, spocony, poddałem się. Lekarz mówi: "No, młody, przykro mi... nie przeżyła". Załamany wsiadłem do karetki i zacząłem się tłumaczyć, że pierwszy raz reanimowałem. Dopiero w bazie powiedzieli mi, że nie żyła już od 1,5 godziny i reanimowałem przez 15 minut trupa.

35. Pracowałam kilka lat temu na nocnej zmianie i wracałam do domu na wsi nad ranem swoim samochodem. Pewnego dnia zauważyłam, że poboczem idzie facet z wielkim plecakiem. Ponieważ było ostro pod górę, zatrzymałam się i zapytałam, czy go nie podwieźć. Trochę się krępował, ale w końcu wsiadł. Śmierdział okropnie, pierwszy raz czułam taki smród. Zapytałam, co robi o tak wczesnej porze (była coś 4 nad ranem), a on odparł, że idzie na ryby. Nie wiedziałam, że mamy w pobliżu gdzieś jakieś jezioro. Pomyślałam też, że zapach idzie od robaków, które ma w plecaku. Kawałek później go wysadziłam i pojechałam do domu.
Po około roku miałam na uczelni zajęcia z medycyny sądowej, gdzie pierwszy raz miałam "przyjemność" powąchać rozkładające się zwłoki. Zapach był ten sam, co mojego autostopowicza (albo zawartości jego plecaka) nie da się tego pomylić.
I nie, nie ma koło mojej wsi jednak żadnego jeziora...

36. Dziś, dziewczyna, z którą byłem od 3 lat zostawiła mnie dla innego. Oświadczyła, że musi być z kimś kto będzie ją wspierał finansowo w przyszłości. On pracuje w kiosku, a ja studiuję medycynę.

37. Wczoraj kochałem się z moją żoną w wannie. Była jakby nieco nieobecna, rozmarzona i euforyczna. Po chwili pytam: "Kochanie odwrócisz się?" a ona na to wyrwana z tego stanu: "Nie, nie wcale się nie nudzę" ...

38. Dzisiaj rano obudził mnie ojciec, zdenerwowany, że nie może jechać do pracy i że mam w tej chwili iść z nim na dwór. Wychodzę z domu patrze, a tu otwarta brama i na środku wyjazdu stoi ulepiony ze śniegu 2,5 metrowy męski członek.

39. W ubiegły weekend moja dziewczyna wybierała się na wesele, ale nie chciała mnie zabrać ze sobą. Byłem bardzo zdziwiony, ale ponieważ umówiliśmy się na nowoczesny związek, nie protestowałem. W poniedziałek okazało się, że to było jej własne wesele.

40. Tydzień temu byliśmy z moim na grillu. Wiadomo, jak to bywa piwko lało się strumieniami, towarzystwo rozbawione. Mój od zawsze miał taką przypadłość, że gdy wypije to zaczyna niesamowicie głośno mówić- totalnie tego nie kontrolując- mimo upomnień ludzi. Tak też było i tym razem. Jak to bywa w towarzystwie potworzyły się grupki, ja rozmawiam z kilkoma osobami w jednej. On natomiast znalazł się w tej drugiej. Wszystko było dobrze, dopóki ktoś mu zdała pytanie w stylu „co u mnie i u niego- jak nam się wiedzie”… Usłyszałam wtedy jego odpowiedź (jak również 15 innych osób), że ostatnio walczę z infekcją intymną, i że to pewnie jego wina, bo jakiś czas temu spotkał się ze swoją ex i robili to bez gumki, ale tak to wszystko u nas „spoko”….

41. Miałam problemy finansowe, przyplątał się komornik. Nauczyłam 3-letniego synka formułki: "Mamusiu jestem głodny, kup mi chlebek!". Na mój znak syn miał go wyrecytować w odpowiednim momencie. Minął jakiś czas. Robię zakupy w sklepie. Ponieważ zbliżały się moje urodziny, chciałam zrobić tort i nasączyć biszkopt alkoholem. Stoję w kolejce na stoisku monopolowym. W ręce trzymam już 0,5 l czystej żołądkowej, gdy nagle mój syn wyskakuje z wyuczoną formułką. Cały sklep, łącznie z ekspedientką, gapi się na mnie jak na matkę z piekła rodem. Do dzisiaj nie byłam tam na zakupach, chociaż minął już prawie rok.

42. Byłam na wieczorze panieńskim gdzie główną atrakcją miał być męski striptiz. Kiedy wraz z dziewczynami wypiłyśmy już całkiem sporo ktoś zapukał do drzwi. Wszystkie, lekko już zakręcone dopadłyśmy do drzwi i wciągnęłyśmy dwóch przystojniaków przebranych za policjantów do mieszkania. Okrzykom żeby szybciej się rozbierali nie było końca. Około godziny zajęło im wytłumaczenie nam że są prawdziwymi policjantami wezwanymi przez sąsiadów.

43. Urodziła mi się córka. Pojechaliśmy z żoną i niemowlakiem do teściowej. Wszyscy się zlecieli żeby zobaczyć maleńką. Jedna z sąsiadek mówi: "Jaka podobna do taty !!!" Na to teściowa całkiem naturalnie i odruchowo głaszcząc ja po główce: "To nic, ważne żeby zdrowa była."

44.
W nocy, leżąc w łóżku moja dziewczyna poprosiła żebym zrobił jej masaż. Na początku było super, ona dawała sygnały, że ma ochotę więcej, więc masowałem dalej, nastawiając sie na ciąg dalszy. W pewnym momencie pocałowałem ją w szyję, a ona przestraszona i wyrwana ze snu głośno pyta:"Posoliłeś kartofle?"

45. Dzisiaj odkryłam, dlaczego moje superdrogie, oryginalne perfumy jakby wietrzeją z flakonu, mimo, że staram się je oszczędzać i używam tylko na wyjątkowe okazje. Mój mąż używa ich jako odświeżacza powietrza po każdym 'grubszym' skorzystaniu z toalety.

46. Historia z życia mojego kumpla. Pracuje on w krematorium. Pewnego dnia w pracy, miał kolejną kremację. Umarł starszy pan. Przed kremacją informuje się rodzinę, która to ma oglądać to przez szybę o różnych zjawiskach i anomaliach związanych z tym wydarzeniem. No i właśnie kumpel zapomniał powiedzieć rodzinie tego pana, że mięśnie pod wpływem temperatury kurczą się w taki sposób, że zwłoki po prostu "siadają". Oczywiście jak można się domyślać, w czasie kremacji ten pan "usiadł" przez co pół rodziny uciekło, a pół próbowało wyciągnąć nieboszczyka. I właśnie dla owej rodziny, której członkowie musieli mieć naprawdę mokro w gaciach i mojego kumpla, którego po wyjaśnieniu sprawy, chcieli spalić razem z tym zmarłym, potężny.

47. Dzwoni do mnie kiedyś koleżanka (pracująca jako headhunter w dużej firmie), że operator komórkowy ją oszukał, bo za każde doładowanie telefonu miała dostać 5 zł. Pytam spokojnie za ile doładowała i ile ma na koncie, bo może kończy się jej ważność karty lub coś w tym guście. A Ona wypaliła, że podłącza telefon do ładowarki ładuje baterie, potem rozmawia, znowu podłącza i ładuje a 5 zł nie dostaje.

48. Moja mamusia postanowiła odwiedzić na kilka dni mnie i męża w naszym nowym domku. Nie mogliśmy wziąć wolnego na cały ten czas więc przez kilka godzin siedziała sama w domu. Po powrocie zastałam ją stojącą obok ogniska za domem i z niekłamaną radością patrzącą w płomienie. Okazało się, że mama w ramach uratowania nas przed "boskim potępieniem" i poddawaniu się wpływom "szatańskiej unii" spaliła naszą długo zbieraną kolekcję książek fantasy, większość mojej drogiej bielizny (pozostawiła tylko tą "przyzwoitą" - okresową) i wszystkie zbiory filmów mojego męża

49. Byłem umówiony razem z narzeczoną na wieczór do kina. Popołudniu zadzwoniła do mnie, że dziś nici ze wspólnego wypadu bo bardzo boli ją brzuch. 15min po skończeniu rozmowy przypomniałem sobie, że niedawno miała atak kolki nerkowej, który poprzedzał ból brzucha. Zacząłem wiec do niej dzwonić aby upewnić się czy wszystko ok. Nie odbierała więc przeczuwając najgorsze zadzwoniłem po pogotowie i ruszyłem samochodem w kierunku jej mieszkania. Na miejscu zjawiłem się równo z karetką. Szybko otworzyłem drzwi i razem z nimi wbiegłem do mieszkania szukając swojej narzeczonej. Znaleźliśmy ją bez trudu. Bynajmniej nie miała ataku kolki, a raczej przeżywała głośno orgazm ze swoim kolegom z czasów studenckich.

50. Byłem dziś po raz pierwszy na obiedzie u rodziców mojej dziewczyny. Są mocno religijni i w ogóle tacy ę, ą. Jakoś tak wyszło, że rozmowa zeszła na operację przepukliny pachwiny, którą moja dziewczyna przeszła w dzieciństwie. Chcąc podtrzymać konwersację wypaliłem: "Nigdy mi o tym nie mówiłaś kochanie, tam na dole nie ma po tym śladu?. Wtedy nastała długa, niezręczna cisza.

51. Pracuję w zagranicznej firmie, która robi często tzw. wyjazdowe szkolenia, zazwyczaj niezbyt przydatne, ale cóż. Ostatnio, na Mazurach, siedzieliśmy z trenerem interpersonalnym, który uczył nas, jak radzić sobie ze stresem. Wykonywaliśmy ćwiczenia typu "jestem na Florydzie, w górach" itd. Oczywiście grzecznie wyobrażaliśmy sobie miejsca, które nam wymyślał trener i wykonywaliśmy ćwiczenia relaksacyjne. W pewnym momencie trener powiedział: "Nie mogę ruszyć ręką", więc i my "nie mogliśmy", potem coś tam mruknął i zsunął się z krzesła, więc i my się zsunęliśmy wdzięcznie na podłogę. Dopiero po ładnych paru minutach leżenia ktoś się kapnął, że trochę długo tak leżymy bez ruchu. Okazało się, że trener miał udar. Na szczęście pogotowie zdążyło na czas. Mimo wszystko dla organizatorów

52. Wczoraj dowiedziałem się, że moim ojcem nie jest przelotna wakacyjna miłość mojej matki - co mi przez kilkanaście lat wmawiała - lecz ksiądz z sąsiedniej parafii, z którym miała romans.

53. Wyciągałem dziś naczynia ze zmywarki, kiedy nóż wbił mi się w palec i zaklinował w połowie paznokcia. Mama zaczęła na mnie krzyczeć, że zalewam krwią czyste naczynia.

54. W sobotę poszłam z przyjaciółkami na grilla do koleżanki, która zaprosiła dużo swoich kolegów których nie znałyśmy. Jeden z nich bardzo mi się spodobał i pod wpływem alkoholu poznałam się z nim bliżej- nie będę ukrywać po prosu się z nim przespałam. Dwa dni po grillu moja mama (wdowa) urządziła kolację na której miałam poznać jej nowego partnera Piotra i jego syna. Synem Piotra okazał się być chłopak z którym uprawiałam sex dwa dni temu. Nawet nie wiecie jaką miałam minę gdy mama powiedziała, że na pewno będziemy zgodnym rodzeństwem

55. Sytuacja zdarzyła się jeszcze w czasach szkoły średniej. Jak zwykle na przerwie ja i kilku kolegów chodziliśmy do męskiej toalety zapalić. Pewnego dnia pech chciał, że jeden z kolegów stanął tyłem do drzwi wejściowych do toalety. Reszta stała przodem. Nagle do kibla wszedł dyrektor szkoły z wiadomym zamiarem "kontroli spalania". Wszyscy zaskoczeni stali bez ruchu, jedynie kolega stojący tyłem, który nie zobaczył dyrektora był wyluzowany. Dyrektor widząc to położył mu rękę na ramieniu, a ten nie odwracając się przełożył papierosa przez ramię z tekstem "masz 3 i spie*dalaj"

56. Jechałam dziś tramwajem, do którego wsiadł też młody student z przykrym nawykiem obgryzania paznokci. Parę przystanków dalej wsiadła mama z córeczką (6-7 lat), i usiadły obok tego studenta. Dziewczynka tak patrzyła i patrzyła, jak on obgryza te paznokcie, aż w końcu wyjęła ze swojego plecaka kanapkę, i wręczyła mu ją ze słowami: "To dla Pana, chyba jest Pan głodny".

57. Dziś uprawiając seks z mężem miałam orgazm. Gdy krzyczałam, nasz 4-letni synek wszedł do pokoju ze swoim pistoletem na wodę, próbując uratować mnie "z opresji".

58. Stałam w kolejce do kasy. Mam kilka kolczyków na twarzy i jedne duże w uszach. Bardzo "ciężka" kasjerka zapytała mnie jak duże są moje kolczyki, po czym zaczęła opowiadać, jak niedawno przekłuła sobie łechtaczkę i jak często ma dzięki temu orgazmy za ladą.

59. Od jakiegoś czasu próbuję zagadać do pewnej dziewczyny, której chyba też się podobam. Zebrałem się w sobie i podchodzę do niej po lekcjach i pytam, czy nie zechciałaby ze mną wyjść na spacer. Ona się zaczerwienia i już chciała coś opowiedzieć, gdy nagle zemdlała i spadła ze schodów. Ma złamaną rękę, a jej rodzice zabronili mi się do niej zbliżać.

60. estem sprzątaczką. Pracuję w dość drogim ale niekończenie dobrym pensjonacie, bo właścicielką jest Pani X, która np na śniadanie wydziela gościom dokładnie wyliczone porcje, czyli oszczędza na wszystkim. Jakiś czas temu gdy weszłam do pokoju posprzątać po klientach znalazłam olbrzymią kupę na środku pokoju oraz 100zł w nią wetknięte. Obok kartka "dziękujemy za sycące śniadania - to kupa po pizzy którą musieliśmy jeść dodatkowo bo byliśmy głodni" Pozdrawiam głodnych Klienów!

61. Moja narzeczona otworzyła dzisiaj u mnie lodówkę i zaczęła swoje standardowe narzekanie na temat mojego niechlujstwa: "Jesteś brudasem, nigdy nie sprzątasz. Jak ty tak możesz. Spójrz na to jajko, rzygać się chce od samego patrzenia - całe zzieleniało i spleśniało !!!". To było kiwi.

62. Naszemu psu w zimie trzeba smarować poduszki łap wazeliną ponieważ sól rozsypywana wszędzie wżera się w skórę i powoduje ból. Któregoś dnia mój chłopak poszedł do nowo otwartego sklepu po wspomnianą wazelinę. Szukał, szukał, lecz jej nie znalazł, więc zapytał pracownika gdzie może znaleźć wazelinę. Już wtedy wzrok pracownika był pełen dziwnych podejrzeń. Chłopak chciał się wytłumaczyć, ale mu nie wyszło, bo dodał tylko: "potrzebuję, żeby psa nie bolało". Dalsze wytłumaczenia mijały się z celem.

63. Dzisiaj mój ukochany przywiózł mi do domu bieliznę, którą czasem zostawiałam u niego. Nie wszystkie majtki były moje.

64. Spotykam się od paru miesięcy z dziewczyną. Wczoraj postanowiłem wyznać jej miłość. Długo się do tego zbierałem.Aż w końcu powiedziałem "Kocham Cię Kasiu" ... niestety Kasia to imię mojej byłej dziewczyny.

65. Powiedziałam koleżance, że ze względu na swój mały biust mogłaby zacząć nosić staniki push-up. Miała go już wtedy na sobie.

66. Jakieś pół roku temu, po wielu nieudanych związkach poznałam "tego jedynego". Wszystko się pięknie układało, mój książę z bajki cudowny, rodzina od razu go pokochała- istne spełnienie marzeń. Pewnego dnia zaprosiłam do siebie jego i moją przyjaciółkę z jej chłopakiem na małą posiadówę. Tego wieczoru pierwszy raz wyznał mi miłość. Cała w skowronkach nie mogłam się doczekać dalszych zdarzeń tej nocy, bo zapowiadały się naprawdę fascynująco- i rzeczywiście, niezapomnianą chwilą było ujrzenie MOJEGO faceta, w MOIM mieszkaniu, pod MOIM prysznicem, z MOJĄ "przyjaciółką" w JEGO ramionach.. Po wyrzuceniu ich z domu dostałam od niego tylko jednego smsa: "przykro mi, że tak to odebrałaś"...

67. Poszliśmy ze znajomymi do kina i kupiliśmy wspólnie wielki popcorn. Po dłuższym czasie koleżanka zapytała mnie zdziwiona czemu nie jem popcornu i wtedy do mnie dotarło, że nieświadomie częstowałam się popcornem nieznajomego faceta siedzącego obok mnie. Nawet nie chcę wiedzieć co sobie musiał o mnie pomyśleć.

68. Mój ojciec wrócił ze spotkania z kolegami tak zalany, że "wdał się w dyskusję" z kuchenką mikrofalową. Kiedy próbowałem go trochę uspokoić wykrzyczał, że albo stanę po jego stronie albo dostanę szlaban.

69. Dzisiaj chłopak który mi się podoba złapał mnie za tyłek kiedy wchodziłam po schodach. W zaskoczeniu pierdnęłam. Nie będę w stanie spojrzeć mu teraz w oczy..

70. Moja dziewczyna po obejrzeniu filmu 40 dni 40 nocy (dla tych którzy go nie widzieli streszczę go jednym zdaniem: koleś postanowił nie uprawiać seksu ani nic z tym związanego przez 40 dni i 40 nocy) postanowiła że my też będziemy zachowywać się jak główny bohater, byłem przeciwny no bo po co tak robić nie rozumiałem jej decyzji ale jak kobieta się uprze to koniec. Ciężko było mi wytrzymać bez seksu, pieszczot i nawet bez pocałunków tym bardziej że mieszkamy razem więc spędzaliśmy każdą noc w jednym łóżku. Gdy minął wyznaczony czas nadal moja dziewczyna nie chciała się kochać. Któregoś dnia usłyszałem jej rozmowę z przyjaciółką przez telefon szczególnie utkwiły mi w pamięci słowa mojej dziewczyny "wiesz minął już czas więc muszę wymyślać coś nowego, pamiętasz? mówiłam ci jaki jest beznadziejny"

71. Moja żona i ja pracujemy w tych samych godzinach, a odległość dzieląca moje miejsce pracy od jej biura jest niewielka. Od kilku lat do pracy jeździmy razem jej samochodem. Ona kieruje, ponieważ ma trochę dalej. Ostatnio, po wyjściu z pracy czekałem na nią przez 20 minut w strugach deszczu, zanim przypomniałem sobie, że żona ma dzisiaj wolne, a ja sam przyjechałem jej samochodem, który stał na parkingu 150 metrów ode mnie.

72. Pracuje jako Przedstawiciel Medyczny w dziale urologicznym. Lekarzom, których odwiedzam, najbardziej przydają sie prezerwatywy do robienia badania perrectum u pacjentów. Stałam w kolejce w aptece i gdy podeszłam do okienka, poprosiłam Pania o 100 opakowań prezerwatyw. Wtedy spostrzegałam dziwne miny wśród reszty ludzi w kolejce. Nie wiele myśląc powiedziałam, że potrzebuje do pracy. Radośc klientów była ogromna. Zwłaszcza jak na zakończenie powiedział, że fakturę odbiorę jutro...

73. Postanowiłam przeprosić się ze swoim rowerem i codziennie późnym popołudniem urządzałam sobie rowerową wycieczkę. Znalazłam fajną drogę po okolicy której dokładnie nie znam. W drodze powrotnej, gdy już było ciemno mijałam jakiś nowy dom w którym już mieszkali ludzie. Ganek domu był lekko oświetlony lampą. Zawsze gdy jechałam ktoś koło tego ganku stał i z uprzejmości mówiłam głośne "dzień dobry". Trochę mnie to dziwiło ale nie zaprzątałam sobie tym głowy. Dopiero niedawno miałam okazję jechać tamtą trasą za widna i okazało się, że od ponad miesiąca z uporem maniaka witałam się z drzewkiem - tują, licząc, że pewnego dnia mi coś odpowie.

74. Dziś zerwała ze mną dziewczyna. Dlaczego? Bo mój tata ciągle ja podrywał. Nie rzuciła mnie dlatego, że była tym zachowaniem oburzona, tylko po to żeby móc się umówić na randkę z moim ojcem.

75. Miałam zająć się dzieckiem siostry. Zabrałam je na plac zabaw. Ponieważ było upalnie, nie założyłam nic pod spódnicę. W trakcie zabawy dałam się siostrzeńcowi namówić na zjechanie z wysokiej zjeżdżalni. W połowie drogi w dół, spódnica mi się zahaczyła o barierkę i została, a ja z gołym tyłkiem wylądowałam pośród grupy dzieci, na widoku ich oburzonych matek i zachwyconych ojców.

76. Pewnej nocy, kiedy szłam przez ciemny zaułek koło domu, którego zawszę się bałam - jakiś chłopak poprosił mnie uprzejmie o telefon. Po głosie poznałam, że to mój syn.

77. Wczoraj wróciłem z 9 miesięcznego kontraktu i się okazało, że moja żona jest w 7 miesiącu ciąży.

78. Moja narzeczona używa "kalendarzyka menstruacyjnego", czyli aplikacji na telefony z Androidem, w której kobieta wpisuje kiedy uprawiała seks, kiedy miała miesiączkę - w celu wyliczenia mniej więcej kolejnych dni płodnych i miesiączki. Niedawno musiałem wyjechać na tydzień z miasta, a ona została w domu. Dzisiaj, jak bawiłem się jej telefonem z nudów, włączyłem ten kalendarzyk. Miała wpisane "uprawianie seksu" pięć dni pod rząd, od wtorku do soboty.
Tak, wyjechałem wtedy w poniedziałek i wróciłem w niedzielę.

79. Gram w kościele na organach. Dzisiaj po porannej mszy bardzo boleśnie dostałem w głowę bambusową laską od jakiejś babci, bo "źle śpiewam Króluj nam Chryste"...

80. Pewnego dnia poszłam do ginekologa. Miałam wtedy 19 lat i pewne problemy zdrowotne. No i lekarz mnie bada... a mnie skręcało strasznie w jelitach. To się zaczęło w kilka sekund. Myślę, że go przeproszę na chwilkę. Bada mnie... sami wiecie jak wygląda badanie u ginekologa. On w rękawiczkach, ja rozkraczona. A tu taki... pierdzioch. Z rzadkim ..no wiecie z czym. Pomyślałam, że to jakiś zły sen... Ubrudziłam mu rękę. Nie mówiąc o fotelu i podłodze. Młody, przystojny lekarz kazał mi sie ubrać i posprzątać po sobie z niesmakiem na twarzy. Na koniec powiedział: "Ale mnie pani załatwiła". Myślałam, że się spalę ze wstydu.

81. Dzisiaj "pierwszy raz" mojej dziewczyny. Po kilku minutach ze mną w środku komentarz: "Jeżeli tak wygląda normalnie seks, to jestem bardzo rozczarowana"

82. Wczoraj wróciłam wcześniej z pracy, więc postanowiłam przebrać się w sexowne ciuszki i poczekać aż mój ukochany przyjdzie. Porozrzucałam rzeczy typu stanik, majtki na ziemi w drodze do sypialni aby było bardziej kusząco. Gdy mój mąż przyszedł, od razu po jego wejściu usłyszałam tylko "co tu jest tak wszystko rozpiep***ne"

83. Dostałem takiego rozwolnienia, że nawet Stoperan sobie z nim nie poradził... O 15 mam ślub.

84. Moja córka przyprowadziła dzisiaj na obiad swojego nowego chłopaka. Wiem już, czemu była pewna, że się świetnie dogadamy. Chodziliśmy razem do szkoły średniej.

85. Chłopak mnie rzucił po dwóch latach związku dla mojej 16- letniej siostry. Kiedy zapytałam go dlaczego to zrobił, odpowiedział, że czekał aż ona będzie w takim wieku, że nie będzie nad nim wisieć groźba prokuratora.

86. Moja córka zapytała mnie dzisiaj zupełnie na serio czy film o King Kong'u jest oparty na faktach. Nie było by może w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że ona ma 20 lat.

87. Wczoraj postanowiłam, że pójdę do kosmetyczki aby zdepilować sobie włosy łonowe. Po kilku minutach nie wytrzymałam i obsikałam panią

88. Kolega mojego chłopaka (nie wiedząc, że jesteśmy razem) opowiadał mi przy kawie co moi "przyszli teściowie" sądzą o dziewczynie syna: Dziwka, którą przeleciało pół miasta, nieuk, wieczna imprezowiczka. Jestem dziewicą na pierwszym roku farmacji.

89. Mój chłopak pojechał na koncert do Częstochowy. Ja nie mogłam bo brakowało już miejsc w aucie. Właśnie się dowiedziałam, że dla jego byłej miejsce się znalazło.

90. Kilka dni temu nauczycielka w mojej szkole zobaczyła moje siniaki i zadrapania na rękach (jeżdżę trochę na desce). Spytała się czy mama mnie w domu nie bije. Ja dla żartu odpowiedziałem, "spokojnie ona się tylko broni". Niestety mój żart nie został zrozumiany i niestety nie pomyślałem zanim to powiedziałem Wczoraj do naszego domu przyszła nauczycielka razem z pedagog. Wszystko było by ok, gdyby nie to, że mama miała ostatnio lekki wypadek samochodowy, przez który ma wielki siniec na policzku. Zgadnijcie czy nauczycielka uwierzyła w prawdziwą wersję? Powiedziała jedynie, że zgłosi to odpowiednim służbom. Teraz nie wiem co wyniknie z mojego "śmiesznego żartu".

91. Przed rozpoczęciem studiów dorabiałem sobie pomagając ojcu w majsterkowaniu - a to dzwonek do drzwi nie działa, czy coś z lampą - od małego starałem się mu pomagac, więc trochę się znałem.
Pewnego razu sam musiałem wykonać zlecenie - starszej kobiecie w domu jednorodzinnym zepsuł się dzwonek do drzwi. A więc jadę, jestem na miejscu i dzwonię. Dzwonię parę razy, ale nikt nie przyszedł, więc wróciłem do domu, by wieczorem dostać solidny opieprz do ojca, jakim to tłumokiem nie jestem. I miał rację - wszak dzwoniłemm dobrze wiedząc, że dzwonek jest zepsuty...

92. Pomimo 26 lat na karku, nadal wyglądam bardzo młodo, ludzie dają mi zazwyczaj z 15 lat. Ostatnio szłam jedną z ulic stolicy do sklepu i nagle zostałam gwałtownie złapana za ramię. Zorientowałam się, że nieopodal stoi szkolna wycieczka gimnazjalistów, a za ramię trzyma mnie młoda kobieta, która najwidoczniej była opiekunką tej grupy. Zaczęła mnie gdzieś ciągnąć i krzyczeć na temat pały z zachowania za oddalanie się od miejsca zbiórki. Dopiero po chwili pokazałam jej swój dowód osobisty i nie tylko się okazało, że nie jestem z jej klasy, ale że jestem też od niej starsza.

93. Kupiliśmy wraz z mężem restauracje od jego kolegi, który na stałe wyjeżdżał za granice i nie mógł się nią zajmować. Musiałam zrobić tam generalne porządki bo lokal był w fatalnym stanie. Sprzatalam już cały dzień i kiedy zupełnie wykończona kończyłam mycie podłóg w toaletach do restauracji przyszedł znajomy z pracy męża, który jeszcze mnie nigdy nie widział, a o którym mąż opowiadał mi czasami. W momencie gdy tylko przokroczył próg, mój mąż zamkną drzwi do toalety w której byłam i poszedł ze znajomym na zaplecze. Usłyszałam potem zza drzw jak kolega pyta się męża czy ta kobieta w toalecie to jego żona. Mój kochany mąż odpowiedział mu, że to tylko sprzątaczka, którą zatrudnił do usunięcia tego syfu...

94. Od trzech miesięcy nie uprawiałam seksu z moim chłopakiem. Gdy zapytałam go dlaczego, odpowiedział mi: "bo brzydko wyglądasz, gdy masz orgazm".

95. Pokłóciłem się ostro z żoną podczas remontu. Wydawało mi się, że już jest dobrze i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Kiedy stwierdziłem, że lepiej żeby ubrała do malowania kuchni jakieś stare, niepotrzebne już ciuchy okazało się, że jednak się myliłem. Ubrała swoją suknię ślubną, razem z butami i welonem.

96. Wychodząc z domu wziąłem sobie bułkę. Z racji bólu przednich zębów musiałem gryźć bocznymi (zapewne każdy zna to uczucie). Dotarłem do pasów. Naprzeciwko stała kobieta. Ja sobie najzwyczajniej chrupie, a ta podchodzi do mnie i wyciąga rękę. Zdziwiony podaje mówiąc: "Ee... dzień dobry?" Patrzę, a tu na dłoni mam złotówkę, spoglądam na nią, a ona : "Masz, kup sobie świeżą"

97. Ponad rok temu dowiedziałem się od moich rodziców, że mój pies zdechł. Dziś poszedłem do schroniska na ochotnika i zobaczyłem tam mojego starego psa.

98. Jestem chory. Leżałem na brzuchu z termometrem w... pewnej części ciała, pod kocem, który to przykrywał. W pewnym momencie do pokoju wpadł mój mały braciszek, z radości, że mnie zobaczył, skoczył na mnie całym ciężarem ciała. Chyba nie muszę mówić, co się stało z termometrem?

99. Miałam rozmowę o wymarzoną pracę. Strasznie się przed nią denerwowałam, ale mój chłopak powtarzał ciągle "Jesteś zaj*bista, na pewno Cię wybiorą". Kazał mi to nawet powtarzać i przyznam szczerze, że podniosło mi to poczucie pewności siebie. Sama rozmowa szła naprawdę świetnie do czasu aż prowadzący rekrutację nie zapytał mnie "Dlaczego powinniśmy wybrać akurat panią?"... a ja odruchowo odpowiedziałam "Bo jestem zaj*bista".

100. Prosiłam mojego faceta przez 2 tygodnie o odetkanie zapchanego syfonu pod zlewem. W końcu wracam dziś po pracy patrzę, a z szafki pod zlewem wystaje zadnia część mojego lubego w niebieskich ogrodniczkach. Z tej radości, że w końcu spełnił moją prośbę, niewiele myśląc złapałam go za jajka celem pomiziania. Tak się wystraszył, że uderzył głową w górę szafki i zemdlał. W tym momencie okazało się, że to nie mój facet, a hydraulik zatrudniony przez mojego chłopaka. Zadzwoniłam na pogotowie bo facet nie odzyskiwał przytomności. Przyjechała karetka i zabrali gościa. Jeden z sanitariuszy poprosił mnie o wyjaśnienie co się stało. Po usłyszeniu historii sanitariusze tak się śmiali, że jeden wypuścił z rąk nosze i hydraulik spadł na podłogę. W tej chwili gość przebywa w szpitalu a ja muszę zadzwonić do firmy i wyjaśnić co się stało z ich pracownikiem.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Ratcheticlank

6 lipca 2017, 03:43

Idź się lecz na nogi bo na łeb już za późno

Avatar SevenQ

19 kwietnia 2016, 01:19

Ciekawe czy wszystko z życia wzięte.

Avatar Dawid_

Edytowano - 25 marca 2016, 12:30

Fajne

Avatar DeMajkel

20 lutego 2016, 18:41

101. Miałem włączoną stronę ze zdjęciami mocno erotycznymi. Poszedłem do klopa, nie wyłączając strony. W tym momencie rodzice weszli do domu wcześniej niż myślałem i zaczęli mnie szukać po domu.

102.Godzina późna, zasypiam oglądając film. film się kończy i po chwili zaczyna się następny, erotyczny. Rodzice weszli do pokoju.

103. Byłem na zielonej szkole. Któregoś dnia rano obudziło mnie pykanie w ramię. Myślałem, że to kolega z pokoju, wiec spytałem: ,,Czego ku#*a chcesz?". Otwierając oczy uświadomiłem sobie, ze jest później niż myślałem i pykała mnie moja Pani wychowawczyni.

104. Pani od polaka, która ma takie samo imię, kolor włosów, itp. co koleżanka z podwórka, która mi się podoba, zadała pracę domową, żeby jakieś tam zadanie napisać na wyrwanej kartce z zeszytu. tego samego wieczoru, na kartce z tego samego zeszytu napisałem list wyznaniowy do tamtej koleżanki ,,Kocham Cie (jej imię), twe blond włosy są piękne... itd." kiedy się pakowałem do jutrzejszych lekcji, pomyliłem kartki i oddałem nauczycielce list do tamtej dziewczyny...

Avatar CukiereczeQ

28 lutego 2016, 13:17

@DeMajkel: 103 miałam podobnie: Na zielonej szkole koleżanka opowiadala mi o parodii "Szalona ruda". No to ja chciałam "wypróbować" tą parodię. Mianowicie: Gdy nasze koleżanki będą pukać do naszego pokoju, zaśpiewamy im to. Ktoś pukal. Drzwi się otworzyly, a ja: "TY JESTEŚ MARUDA!". Kiedy się odwróciłam, okazalo się, ze to wychowawczyni... ;-;

Avatar anininimowy

12 marca 2016, 22:02

@CukiereczeQ: 104.Właśnie jedziemy na wycieczke klasą. Z kolegami mieliśmy lizać podłoge(jechaliśmy do kopalni soli w wieliczce). I idziemy przez korytaż(ide z dziewczyną za rękę) i dałem sygnał kolegą z tyłu. Zchyliliśmy sie i liżemy podłoge. W pewnym momęcie puściłem pawia i zarzygałem pani okulary(pani szła przedemną) i dziewczynie spudnice. Od tej pory to zdarzenie wspominam z kolegami codziennie, a z dziewczyną nie widywałem sie przez tydzień.XD

Avatar anininimowy

12 marca 2016, 22:10

Avatar anininimowy

12 marca 2016, 22:10

13,23,20,24,31.69XD

Avatar biedronka5

6 marca 2016, 20:34

Jestem chory. Leżałem na brzuchu z termometrem w... pewnej części ciała, pod kocem, który to przykrywał. W pewnym momencie do pokoju wpadł mój mały braciszek, z radości, że mnie zobaczył, skoczył na mnie całym ciężarem ciała. Chyba nie muszę mówić, co się stało z termometrem?
najlepsze :D

Avatar CukiereczeQ

28 lutego 2016, 13:13

15... ;-;

Avatar sunsetshimmer2015

27 lutego 2016, 09:42

teraz leze, kwicze i nie moge wstac. lekarz powiedział,tylko cos smutnego mi pomoze.

Avatar Kitten765

26 lutego 2016, 20:22

19.... XDDDDD

Avatar rodzic123

16 lutego 2016, 18:09

niektóre z tych zdażają sie moim dzieciom

Avatar cichy89

20 stycznia 2016, 20:53

7. najlepsze xD

Avatar TheGreatcat

8 stycznia 2016, 22:04

spaliła naszą długo zbieraną kolekcję książek fantasy, - tak wiele bólu w jednym zdaniu.

Avatar
Konto usunięte

30 listopada 2015, 16:49

SUPER i chore ALE GŁÓWNIE SUPER!!!

Avatar NightmareStory

25 listopada 2015, 12:53

100 najlepsze!

Avatar Flutercia18273

10 listopada 2015, 16:08

fajne

Avatar urkiso123

13 października 2015, 21:30

długie

Avatar ozi12

8 października 2015, 21:56

62 jebłem

Avatar
Konto usunięte

19 września 2015, 00:27

Ostatnie najlepsze xD

Avatar adamelka

1 września 2015, 20:46

97 Biedny piesek :(

Avatar Sniper02

9 sierpnia 2015, 12:06

Ostanie xD

Avatar bananpl

28 sierpnia 2015, 14:46

@Sniper02: ostatnie jest najlepsze według mnie (:

Avatar
Konto usunięte

16 sierpnia 2015, 15:37

Skopiowane z yafud :(

Avatar
Konto usunięte

22 sierpnia 2015, 13:55

Całkowita racja ^^

Avatar Marchesa

2 sierpnia 2015, 09:40

Ostatnie mnie rozwaliło do reszty 😂😂😂😂

Avatar
Konto usunięte

23 lipca 2015, 10:44

Najlepsze : 23, 57, 69 i 100.

Avatar milosz1324333

20 lipca 2015, 15:18

a rześ jebła, jak bocian w szybe hahahahaha

Avatar Space

12 lipca 2015, 14:43

Niektóre przekopiowane z YAFUDa. I w sporej części brak znaków interpunkcyjnych, co utrudnia czytanie. 4/5.

Avatar
Konto usunięte

11 lipca 2015, 19:15

49. Dobrze jej! Ma nauczke

Avatar MCAssassin

10 lipca 2015, 15:15

Epickie, z niektórych naprawdę mam ostrą bekę ostatni najlepszy xD

Avatar BlueWolfPL

10 lipca 2015, 01:18

60. estem ? serio ?

Avatar BlueWolfPL

10 lipca 2015, 01:16

Niektóre teksty ścięte w pół zdania taki np.51

Avatar BlueWolfPL

10 lipca 2015, 00:59

łolaboga 2 teksty naraz

Avatar Hibiskus12

9 lipca 2015, 19:10

97 ja chyba bym się rozpłakał .... ze szczęścia

Avatar
Konto usunięte

8 lipca 2015, 15:02

Autorze, ile ty to pisałeś ;0 kopiujem sobie na telefon, potem się jeszcze z tego posmieje &@9bhdkBskKkabO2&_?&@%92@??

Avatar SunyShine

9 lipca 2015, 14:06

Niestety on tego nie pisał a kopiował. To ze strony Yafud. pl
Aczkolwiek wybrał te ciekawsze historie :D

Avatar Axl_MMX

8 lipca 2015, 11:25

@48 Dlatego nie mam zamiaru zostawiać w moim domu nikogo, dopóki dostatecznie tej osoby nie poznam.

Avatar Omeg12

6 lipca 2015, 15:04

Da fuq? Dwa teksty naraz?

Avatar xawip260

6 lipca 2015, 23:08

@Omeg12: To dzieło Szatana!!!!! Idę po Pismo Święte!!!! Ty przynieś wodę święconą i kadzidło!

Avatar Omeg12

7 lipca 2015, 11:27

@xawip260: Nie, jeszcze się poparzę.

Avatar Axl_MMX

8 lipca 2015, 11:24

@xawip260: Spal swoje książki fantasy.

Avatar MrocznyWilk

7 lipca 2015, 17:12

Najlepsze zostawione na koniec. :D
5/5 się należy!

Avatar heros1999

Edytowano - 7 lipca 2015, 16:12

W 60 Brakuje na początku litery J.

Avatar Gerald212

7 lipca 2015, 13:23

Normalnie zalogowałem się tylko po to żeby napisać że nowy tekst. I to jeszcze taki długi *_*

Avatar
Konto usunięte

6 lipca 2015, 23:29

Tekst niezły, najlepsze jest o krematorium :D.

Możesz opublikować ten tekst na swojej stronie www (np. blogu).
Odnośnik tekstowy:

Podgląd: 100 wpadek życiowych

Bardzo dużo radości sprawi nam też taki link "Teksty":

Podgląd: Teksty

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Sortuj teksty

Kategorie

Polecane teksty

W czasach agroturystyki, pewien mieszczanin wybrał się na wczasy - na wieś. W niedzielę, nudziło mu się nieco, więc przeszedł się po wsi. Natknął się na gospodarstwo, w którym zobaczył w zagrodzie świnkę z drewnianą nogą.

Zobacz cały tekst

Rodzaje babć autobusowych
1) Łowczynie krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.

Zobacz cały tekst

PONIEDZIAŁEK - Dostaliśmy komputery. To takie telewizorki z pudełkiem i kawałkiem harmonii. Fajne są.

Zobacz cały tekst

Szczepionki są szkodliwe dla zdrowia! Nie szczep dziecka, bo jeszcze dostanie autyzmu! Brzmi znajomo? Teorie antyszczepionkowców stają się coraz bardziej absurdalne, a w sieci wprost roi się od memów na ten temat. Jednak pewne małżeństwo z Wrocławia postanowiło potraktować tę sprawę bardzo poważnie. Para wymyśliła… planszówkę o antyszczepionkowcach!

Zobacz cały tekst

1. Sposób ubierania się w pracy
Wskazane jest, abyś przychodził do pracy ubrany zgodnie z wysokością swojej płacy. Jeżeli przychodzisz w butach Prady za 350 i z torbą Gucci za 600 to...

Zobacz cały tekst

Lekcja nr 1
Przedstawiciel handlowy, sekretarka oraz menedżer idą na obiad i nagle ich oczom ukazuje się cudowna lampa Aladyna.

Zobacz cały tekst

POWODY SPRZEDAŻY
* Niestety musiałabym chodzić na wdechu i z wciągniętym brzuchem nie mówiąc, że nic nie mogłabym jeść. Aż tak się poświęcać nie będę.

Zobacz cały tekst

1. Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do autopsji.
2. Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmatą do podłogi i wiadrem.
3. Przyjmij tą ofiarę, o Wielki Panie Ciemności!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi!

Zobacz cały tekst

Popularne teksty z nowych

Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...

Zobacz cały tekst

Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy

Zobacz cały tekst

Graj w konterstrajka w kafejce

Wróć do domu

Włącz tv

Pierwsza wieża płonie

Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot

Hehe jaki fajny film

Prezenterka płacze

O kurdebele to TVN24

Zobacz cały tekst

My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.

Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Zobacz cały tekst

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...

Zobacz cały tekst

> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa

Zobacz cały tekst

Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...

Zobacz cały tekst

- bądź mną Anon lvl. 14

- przeprowadzasz się do nowego mieszkania

- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie

- zgadzasz się

- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat

Zobacz cały tekst

Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?

Zobacz cały tekst

Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.

Zobacz cały tekst

Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.

Zobacz cały tekst

Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.

Zobacz cały tekst

Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.

Zobacz cały tekst