Typy pasażerów

Przyspawaniec zwyczajny – wsiada, wyłapuje pierwszą lepszą rurkę i chwyta się jej kurczowo i wykazuje chęć odizolowania się od reszty tłumu, gdyż zwykle zlewa się z pozostałą częścią rurki.

Przyspawaniec czołowy – chwyta rurkę i przykłada do niej czoło, często wystukując rytm każdej zaliczonej przez pojazd nierówności na drodze.

Oknogap arogancki – potrafi siedzieć, czytać gazetę w stylu Metro lub Echo Miasta (bo darmówki) i nawet gdyby się waliło i paliło to on i tak nie wstanie, nie zwróci na ciebie uwagi i nie udzieli pomocy gdy zajdzie taka potrzeba.

Uziemiaczka – gruba baba, która myśli że wszyscy w autobusie są anorektykami i przecisną się przez pięciocentymetrową szczelinę, którą pozostawiła po uwaleniu się na siedzeniu przy drzwiach, bądź przy samych drzwiach. Zwykle ofiary uziemiaczki przejadą swój przystanek.

Memento mori – starsze panie dzielące się z resztą pojazdu doświadczeniami na temat nieprzyjemnych i obrzydliwych schorzeń bądź zgonów w ich rodzinach.

Skos jarmarczny – skośnooki przedstawiciel podrodzaju handlowców z rozmaitych jarmarków z całego miasta. Wchodzi zwykle do pojazdu z dwiema torbami wielkości małych pralek.

Filharmonik – Cygan grający na akordeonie, gitarze albo tamburynie, oczekujący datków finansowych od pasażerów.

Szpanerzy zachodni – Anglicy, Japończycy, Niemcy, i inni przedstawiciele krajów "lepiej usytuowanych" którzy wymachują różnego rodzaju osprzętem do dokumentowania tj. aparatami, kamerami, komórkami. Niegroźni do czasu, gdy zaczną strzelać flashem po oczach współpasażerom.

Włochacz (również: pachacz) – szczególnie groźny w sezonie letnim typ samca, który po uprzednim wyciągnięciu ręki do najwyższej rurki w pojeździe eksponuje swe bujne owłosienie podpachowe.

Bob budowniczy – pracuje na budowie, najczęściej ma brudne ubranie i śmierdzi alkoholem.

Menel – zapijaczony osobnik chwiejnie zataczający się w publicznym środku lokomocji. Najczęściej można go spotkać w godzinach wieczornych. Ten gatunek nie trzyma się rurki i jego bronią są upadki na bezbronnych pasażerów oraz odór potu, alkoholu i papierosów.

Wataha żuli - najczęściej spotykani wieczorami w pobliżu stadionów. Występuje ich po kilku naraz. Zbierają się z tyłu autobusu, każdy ma przy sobie butelkę piwa. Głośno rozprawiają o meczach strasząc pasażerów słownictwem i zapachem. Nie posiadają biletu.

Pociągacz nosowy – stanie taki nad tobą i zacznie tak pociągać nosem, że można zwymiotować. W takim przypadku należy zasugerować użycie chusteczki higienicznej.

Konsument – wsiada do pojazdu z wcześniej zakupioną zapiekanką, kebabem bądź pitą, która od razu robi smaka wszystkim pasażerom, a niektórych zmusza do wymiocin.

VIP – także młody człowiek, który po wejściu do pojazdu staje na schodkach, tuż przed drzwiami i czeka chyba ,aż ktoś mu rozwinie czerwony dywan, żeby mógł łaskawie wejść po tych schodkach. Ma przy tym minę prezydenta na stopniach samolotu.

Wolny elektron – osoba mająca skłonności do nietrzymania się uchwytów podczas jazdy, a gdy pojazd wchodzi w ostry skręt, elektron efektownie ląduje u stóp któregoś ze stojących pasażerów.

Zagubiony w kosmosie – wsiada taki typ i przepycha się na maksa (nawet gdy pojazd jest już u kresu wytrzymałości personalnej) na sam środek autobusu stosując zasadę: jak najdalej od drzwi. Gdy po paru przystankach nie wie gdzie jest, wydziera mordę: A to nie jest 129?

Multitylec stereofoniczny - zazwyczaj występuje w postaci watahy młodych, acz niekoniecznie pięknych, uczniów LO/Gimnazjum. Okupują masowo tylne siedzenia i konwersują jak najgłośniej, żeby cały autobus mógł usłyszeć "jakie nowe stringi sobie Anka kupiła". Niegroźni do momentu gdy zaczynamy słyszeć turlające się po podłodze puszki po piwie lub butelki.

Meloman - staje to to ze słuchawkami dousznymi wciśniętymi jak najgłębiej w oba receptory słuchu, jednak muzykę słyszą wszyscy pasażerowie w promieniu 13 metrów.

Sprinter - stoi sobie na samym początku przystanku, jak podjeżdża autobus biegnie z prędkością światła na wysokości lamperii na sam początek, a potem, już w autobusie, przeciska się na koniec.

Student - student mający zapewne za zadanie sprawdzić, czy plecak o szerokości 80 cm zmieści się w 40 cm-owe drzwi.

Kochankowie - para żegnająca się czule na stopniach autobusu przez co najmniej 20 minut, jakby mieli się nie widzieć przez rok a narzeczony jechał do Afganistanu bronią handlować. Jeśli autobus nie jest zatłoczony machają do siebie przez okno.

Wnerwiony działkowicz - osobnik wracający z bazaru zakupiwszy kilkadziesiąt sadzonek jabłonki, czy innej takiej śliwy. Zazwyczaj w kaloszach, waciaku i czapce uszatce. Czasem kogoś kujnie drzewkiem niesionym pod pachą. Gorzej, jeśli akurat niesie obornik.

Pink Pow(d)er - co najmniej dwie osobniczki w wieku 15-20 lat, wypudrowane i wymalowane jak egipskie księżniczki, choć, delikatnie mówiąc, nawet ten puder im już nie pomoże. Jeśli tylko jakiś facet nieopatrznie na nie spojrzy wybuchają idiotycznym śmiechem sądząc, że ma pewnie aż tak kiepski gust, że zacznie je podrywać.

Jednokomórkowcy - siedzą, stoją, bądź w inny sposób zajmują niezbędną innym pasażerom przestrzeń, gadając namiętnie przez telefon komórkowy. W wersji męskiej mniej groźny, gdyż rozmowa trwa nie więcej niż minute ("Tak, tak kochanie, kupiłem..." *klik*), a wersji żeńskiej jest gorzej, gdyż osobnik taki ma swój telefon oblepiony niewiarygodną ilością diodek, wisiorków, piszczałek i innych przedmiotów zakłócających spokój publiczny.

Zaczepiacz – przysiądzie się i koniecznie musi Cię poinformować co sądzi na temat Żydów, masonów, Kościoła, Samodefensywy, Metali, Szantanizmu, czochrania bobra, rządu, prezydenta i wszystkiego innego co w danej chwili sobie przypomni.

Ryzykant - wsiada z "czystym" biletem jednorazowym, kurczowo łapie się rurki z kasownikiem i kasuje bilet dopiero, gdy zwietrzy kontrolera. Często gęsto "czysty" bilet oznacza po prostu refabrykowany (potraktowany papierem ściernym tudzież innym cudem).

Alejazarazwysiadam - wchodzi już z zakupionym biletem miesięcznym, łapie się pierwszej lepszej stabilnej rzeczy (obojętnie, czy to krzesło, rurka, pasażer, czy jego bagaż) i staje nieruchomo. Upomniany, że mógłby się przesunąć bo ludzie chcą wsiąść, odpowiada jak mantrę "Ale-ja-zaraz-wysiadam", ew. "Ale-ja-jeszcze-tylko-jeden-przystanek"... a w rzeczywistości wysiada na ostatnim albo na samej pętli.

Cap gapowy - kloszard; charakteryzuje się tym, że nawet przy największym zapełnieniu pojazdu obok niego znajdzie się kilka rzędów wolnych miejsc

Gapowiec - jedzie na tzw. ''''rocznym niewidocznym'''' (istnieje także odmiana ''''wieczny niewidoczny''''). Wychodzą z założenia, że lepiej dać się złapać i zapłacić karę niż kupować bilet za każdym razem, ot taki abonament.

Miłośnik Komunikacji Miejskiej (MKM) - wbija taki do znajomego kierowcy i jeździ z nim pięć kółek. Może charakteryzować się posiadaniem aparatu, lub wstępowaniem w watasze dyskutuje o wyższości jednego Mana nad drugim (a przecież najważniejsze, że autobus jest na czas i jeździ).

Odźwierny - pasażer spędzający całą podróż na stopniach tramwaju, mimo, że jest w nim wiele innych miejsc, w których można stać lub nawet usiąść. Odźwierny "z grzeczności" wysiada na każdym przystanku, by dać wejść/wyjść pasażerom, po czym ponownie zajmuje strategiczne miejsce na stopniach, co daje mu swoiste poczucie kontroli nad innymi pasażerami. Niektórzy odźwierni przed wejściem mrugają delikatnie w stronę kierowcy w lusterku, aby dać mu do zrozumienia, że "wszyscy pasażerowie bezpiecznie wsiedli i pojazd jest gotowy do odjazdu". Przypuszcza się, że to właśnie niespełnione marzenia konduktorskie są przyczyną zachowania odźwiernych.

Matka z dzieckiem - kobieta ze swym potomstwem, najczęściej w wieku wczesnoszkolnym. Mały charakteryzuje się straszną gadatliwością i przez całą podróż współpasażerowie są zmuszeni do słuchania (lub nawet udzielania odpowiedzi) mało inteligentnych pytań typu "Czy słonie lubią orzeszki?" lub też bardziej kłopotliwych, takich jak "Skąd się biorą dzieci?". Czasami zwraca matce uwagę na dość nietypowych pasażerów, jak np. gruba baba, głośno mówiąc "Mamo, zobacz, jaka ta pani jest gruubaa...". Zdarza się, że zamiast upierdliwego kilkulatka jest niemowlę, które przez całą podróż się drze, odbierając pasażerom zmysły.

Nieskrępowany plotkarz - najczęściej są to małolaty rozmawiające ze sobą na tematy raczej prywatne, ale robiące to w taki sposób, że wszyscy współpasażerowie świetnie słyszą, jak to "ta Kowalska pieprzyła się z Iksińskim". Sieją powszechne zgorszenie, ale zaletą wspólnej podróży jest to, że możesz poznać najnowsze plotki na temat różnych osób.

Samodzielny - mimo, że wokół jest sporo miejsc siedzących, on i tak będzie stał, trzymając się rurki. Przyczyna takiego zachowania jest nieznana, ale możliwe, że to swego rodzaju masochizm.

Prowokator - osobnik, który siada głównie na "czworaku" (dwie pary siedzeń usytuowane naprzeciwko siebie) i drażni każdego, kto siada obok. Zazwyczaj jest to żul pod wpływem alkoholu. Jego zachowanie to wszczynanie kłótni z błahego powodu, krzyczenie, czasami nawet awantura z bójką. Kończy się zazwyczaj wywaleniem prowokatora z autobusu lub wezwaniem policji.


źródło: nonsensopedia

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Oliwier256

25 listopada 2021, 07:51

Jestem raczej przyspawańczem zwyczajnym

Avatar nie_kosmita

3 stycznia 2021, 17:41

Przyspawaniec czołowy, dosłownie k...a ja

Avatar TheWind

12 kwietnia 2020, 19:04

Ja to ten samodzielny

Avatar Haunter

15 października 2010, 12:53

Matka z dzieckiem to mnie rozwaliło 5/5

Avatar XeniaDolnyGrad

19 lutego 2016, 03:31

@Haunter: mnie też

Avatar XeniaDolnyGrad

19 lutego 2016, 03:30

@KontoUsunięte: A ja jestem Zaczepiacz

Avatar Mrkociak

6 sierpnia 2015, 15:44

Dusza towarzyska- usiądzie koło ciebie mimo że całe rzędy siedeń są wolne
Samolub- usiądzie na podwójnym siedzeniu tak że druga osoba nie może usiąść

Avatar Bilolus1

6 listopada 2012, 22:08

Odźwierny

Avatar krystian23

21 czerwca 2015, 13:06

@Bilolus1: Cześć Bilolus! :P

Avatar Bilolus1

21 czerwca 2015, 13:36

@krystian23: Reakcja roku .

Avatar krystian23

21 czerwca 2015, 14:02

@Bilolus1: Może to i było dawno, ale przywitać się można :)

Avatar psingwin

31 października 2014, 22:39

ja jestem sprintrem

Avatar mattom2001

26 marca 2013, 20:07

MEGA!!! Najlepszy teks świata!!!!

Avatar Dankuso76

29 listopada 2012, 21:05

ja nie wiem

Avatar badguy

11 lutego 2012, 15:54

Jestem samodzielnym gapowcem. W sumie to mam kartę miejską, ale jak przy sobie to hallelujah.

Avatar
Konto usunięte

21 listopada 2011, 19:46

meloman-ewidentnie ja, ale raz pojechałem - miałem w słuchawkach Behemotha (Ov the fire and the void) miałem tak głośno, że głuchy by usłyszał, a obok siedziała babcia moherowa XD

Avatar kokogdak555

24 maja 2011, 14:38

@Hairstreak: A ja "oknogap agorancki"

Avatar Hairstreak

20 maja 2011, 22:14

ja jestem " Zagubiony w kosmosie"

Avatar lizak12

22 marca 2011, 17:29

ja jestem samodzielnym,moi kumple -studenci,a koleżanki pink pow(d)er
55555555555/5

Avatar Iruku

17 lutego 2011, 21:29

Ja jestem samodzielną melomanką ;))
Fajny tekst ;D

Avatar mmatik

29 grudnia 2010, 21:24

to ja jestem samodzielnym oknogapomelomanem ;]

Avatar liczi

3 grudnia 2010, 17:23

Meloman - staje to to ze słuchawkami dousznymi wciśniętymi jak najgłębiej w oba receptory słuchu, jednak muzykę słyszą wszyscy pasażerowie w promieniu 13 metrów.

To ja :D 10/10

Avatar sp911

2 grudnia 2010, 14:19

Szpanerzy zachodni – Anglicy, Japończycy, Niemcy, i inni przedstawiciele krajów "lepiej usytuowanych" którzy wymac***ą różnego rodzaju osprzętem do dokumentowania tj. aparatami, kamerami, komórkami. Niegroźni do czasu, gdy zaczną strzelać flashem po oczach współpasażerom.

to mnie rozwaliło 5/5

Avatar PajWoj

23 listopada 2010, 19:16

Nieskrępowany plotkarz - najczęściej są to małolaty rozmawiające ze sobą na tematy raczej prywatne, ale robiące to w taki sposób, że wszyscy współpasażerowie świetnie słyszą, jak to "ta Kowalska ***ła się z Iksińskim". Sieją powszechne zgorszenie, ale zaletą wspólnej podróży jest to, że możesz poznać najnowsze plotki na temat różnych osób.

Tyle że nie o osobach,ale ja i koledzy :D.5/5

Avatar klineczek

12 listopada 2010, 08:16

samodzielny
to ja XD 5/5

Avatar fairborn111

6 listopada 2010, 12:51

Meloman - staje to to ze słuchawkami dousznymi wciśniętymi jak najgłębiej w oba receptory słuchu, jednak muzykę słyszą wszyscy pasażerowie w promieniu 13 metrów.

To ja ;d xdd

Avatar Dziura2609

2 listopada 2010, 18:27

1/5 nic mnie nie zabawiło ani nie jestem podobny do żadnego z przykładów

Avatar
Konto usunięte

16 października 2010, 22:20

Oj człowieku komunikacja miejska ciężko Cię doświadczyła. Jeśli chodzi o tekst to 1000/10

Avatar CENA12

13 października 2010, 12:26

Multitylec stereofoniczny - zazwyczaj występuje w postaci watahy młodych, acz niekoniecznie pięknych, uczniów LO/Gimnazjum. Okupują masowo tylne siedzenia i konwersują jak najgłośniej, żeby cały autobus mógł usłyszeć "jakie nowe stringi sobie Anka kupiła". Niegroźni do momentu gdy zaczynamy słyszeć turlające się po podłodze puszki po piwie lub butelki.

To ja i moi kumple :D 5/5 I do ulu

Avatar dut22

9 października 2010, 21:58

Przyspawaniec zwyczajny – wsiada, wyłapuje pierwszą lepszą rurkę i chwyta się jej kurczowo i wykazuje chęć odizolowania się od reszty tłumu, gdyż zwykle zlewa się z pozostałą częścią rurki. To ja :P

Avatar andrea1607

7 października 2010, 20:55

Meloman - staje to to ze słuchawkami dousznymi wciśniętymi jak najgłębiej w oba receptory słuchu, jednak muzykę słyszą wszyscy pasażerowie w promieniu 13 metrów.
TO JA :D

Avatar chupacabra001

6 października 2010, 15:57

Do mnie najbardziej pasuje samodzielny. 5

Avatar Sharkin

5 października 2010, 19:05

ja tam zawsze staję koło drzwi(bo jak wysiadam to zawsze jest już tłoczno)i udaje ,że minę nie ma

Avatar Xylena

5 października 2010, 18:09

"Przyspawaniec czołowy – chwyta rurkę i przykłada do niej czoło, często wystukując rytm każdej zaliczonej przez pojazd nierówności na drodze."

Tak. To zdecydowanie mój typ. xDDDD 5/5

Avatar Pikachu

4 października 2010, 19:14

Szpanerzy zachodni – Anglicy, Japończycy, Niemcy, i inni przedstawiciele krajów "lepiej usytuowanych" którzy wymac***ą różnego rodzaju osprzętem do dokumentowania tj. aparatami, kamerami, komórkami. Niegroźni do czasu, gdy zaczną strzelać flashem po oczach współpasażerom. - Gorzej by było, gdyby strzelili flashem po oczach kierowcy... 5/5

Avatar Szuia

3 października 2010, 07:41

Zaczepiacz – przysiądzie się i koniecznie musi Cię poinformować co sądzi na temat Żydów, masonów, Kościoła, Samodefensywy, Metali, Szantanizmu, czochrania bobra, rządu, prezydenta i wszystkiego innego co w danej chwili sobie przypomni. Czochranie bobra najlepsze...5/5

Avatar COMMANDOS

1 października 2010, 19:29

"Samodzielny - mimo, że wokół jest sporo miejsc siedzących, on i tak będzie stał, trzymając się rurki. Przyczyna takiego zachowania jest nieznana, ale możliwe, że to swego rodzaju masochizm."
Jak ty byś siedział w szkole/pracy kilka godzin pod rząd to też byś stał bo kilka minut w busie/tramwaju wystarczy na to aby cię potem tyłek bolał przez kilka dni.
Skąd to wiem????
Bo jestem jednym z Samodzielnych

Avatar Martex

1 października 2010, 19:18

Niegroźni do czasu, gdy zaczną strzelać flashem po oczach współpasażerom.
hahaha

Avatar Phoenix_PL

30 września 2010, 19:01

The Best 3: Włochacz, Menel, Wataha żuli!
Elo all, nowy jestem, a te 3 mnie normalnie powaliły xD

4/5

Avatar andzia2328

30 września 2010, 17:31

mnie tam nie zachwycił.. 3

Avatar Marcuise

30 września 2010, 17:09

I to dobrze trafiłeś...
Do mnie pasuje: Odźwierny...
Wychodzę i wpuszczam ludzi xd
i tak jak jest napisane: strategia... zawsze wyjde na przystanku, którym chceee xD

Avatar BaNaN0023

30 września 2010, 16:19

no to trafiłem z tekstem

Avatar Victoriaa

30 września 2010, 15:19

wymiata ;D4
5/5

Avatar residentevil

30 września 2010, 09:42

I dlatego kupiłem samochód. Dobre5/5

Możesz opublikować ten tekst na swojej stronie www (np. blogu).
Odnośnik tekstowy:

Podgląd: Typy pasażerów

Bardzo dużo radości sprawi nam też taki link "Teksty":

Podgląd: Teksty

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Sortuj teksty

Kategorie

Polecane teksty

W czasach agroturystyki, pewien mieszczanin wybrał się na wczasy - na wieś. W niedzielę, nudziło mu się nieco, więc przeszedł się po wsi. Natknął się na gospodarstwo, w którym zobaczył w zagrodzie świnkę z drewnianą nogą.

Zobacz cały tekst

Rodzaje babć autobusowych
1) Łowczynie krzeseł - gdy autobus się zatrzyma i otworzy drzwi, Ty nawet nie zdążysz sobie tego uświadomić, a ona już siedzi.

Zobacz cały tekst

PONIEDZIAŁEK - Dostaliśmy komputery. To takie telewizorki z pudełkiem i kawałkiem harmonii. Fajne są.

Zobacz cały tekst

Szczepionki są szkodliwe dla zdrowia! Nie szczep dziecka, bo jeszcze dostanie autyzmu! Brzmi znajomo? Teorie antyszczepionkowców stają się coraz bardziej absurdalne, a w sieci wprost roi się od memów na ten temat. Jednak pewne małżeństwo z Wrocławia postanowiło potraktować tę sprawę bardzo poważnie. Para wymyśliła… planszówkę o antyszczepionkowcach!

Zobacz cały tekst

1. Sposób ubierania się w pracy
Wskazane jest, abyś przychodził do pracy ubrany zgodnie z wysokością swojej płacy. Jeżeli przychodzisz w butach Prady za 350 i z torbą Gucci za 600 to...

Zobacz cały tekst

Lekcja nr 1
Przedstawiciel handlowy, sekretarka oraz menedżer idą na obiad i nagle ich oczom ukazuje się cudowna lampa Aladyna.

Zobacz cały tekst

POWODY SPRZEDAŻY
* Niestety musiałabym chodzić na wdechu i z wciągniętym brzuchem nie mówiąc, że nic nie mogłabym jeść. Aż tak się poświęcać nie będę.

Zobacz cały tekst

1. Lepiej to gdzieś schowajcie, przyda się do autopsji.
2. Niech ktoś zawoła sprzątaczkę ze szmatą do podłogi i wiadrem.
3. Przyjmij tą ofiarę, o Wielki Panie Ciemności!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Jasio miał 10 lat i był bardzo ciekawski. Słyszał od starszych kolegów trochę o "zalotach" i chciał wiedzieć jak to jest i jak to się robi. Co robi mały chłopiec żeby się takich rzeczy dowiedzieć? Idzie do mamusi!

Zobacz cały tekst

Popularne teksty z nowych

Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...

Zobacz cały tekst

Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy

Zobacz cały tekst

Graj w konterstrajka w kafejce

Wróć do domu

Włącz tv

Pierwsza wieża płonie

Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot

Hehe jaki fajny film

Prezenterka płacze

O kurdebele to TVN24

Zobacz cały tekst

My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.

Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.

Zobacz cały tekst

Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...

Zobacz cały tekst

> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa

Zobacz cały tekst

Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...

Zobacz cały tekst

- bądź mną Anon lvl. 14

- przeprowadzasz się do nowego mieszkania

- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie

- zgadzasz się

- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat

Zobacz cały tekst

Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?

Zobacz cały tekst

Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.

Zobacz cały tekst

Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.

Zobacz cały tekst

Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!

Zobacz cały tekst

Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...

Zobacz cały tekst

Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.

Zobacz cały tekst

Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.

Zobacz cały tekst