Halo? Cześć Badyl! Jak tam po imprezie u Bogdana? Fajnie było, nie? Co?... No, telewizora szkoda... Stary, no nie wiem, jak to się stało, ale stało się. Stał sobie, widocznie ktoś przechodził, trącił go, no i zleciał, nie? Co? ... Nie no, naprawić to się nie da! No w końcu to ósme piętro było! Stary, no leciał i leciał! Nic się nie dało zrobić. Rzuciliśmy za nim pilota, ale już go nie doścignął... Wylądował, ale strasznie awaryjnie. A ty, Badyl, o której wyszłeś?... Aha... To jeszcze podłoga w windzie była? ... Badyl powiedz mi jak ty w ogóle do domu doszłeś? Bo jak wychodziłeś, to z chodzeniem mało wspólnego miało... No jak dlaczego? Normalnie się głową klamki nie naciska, nie? ... Co?! Co?! Pod samochód wpadłeś?! ... Aaa, to całe szczęście, że pod zaparkowany! ... a ja sobie rękę złamałem! ... W jaki sposób? No jest kilka wersji. Ja się trzymam tej, że wiesz, przyszłem do domu, nie, i kładę się na łóżku, gaszę światło i zasypiam, nie, przewracam się na drugi bok, patrzę i stary!! Jak mi szafa zaczęła fikać! No to jej przylutowałem... Co? ... Nie no, Bogdan to chyba był zadowolony z imprezy... Po twarzy trudno było poznać, bo ją trzymał w sedesie... Bo mówił, że jak się przyłoży ucho do muszli, to słychać jak szumi morze! I wiesz co? I on chyba rzeczywiście usłyszał to morze, bo miał objawy choroby morskiej! ... No, nie wiem, czy mu całe życie przeleciało przed oczami, ale obiad to mu tylko śmignął!... Co?... Nie no, u mnie na siłowni normalka, nic się nie dzieje. Z takich ciekawszych rzeczy to mi telefon zasunęli z szatni. ... Jaki? No zwykły, taki normalny! Jak się spotkamy, to ci pokażę! Ale właśnie, Badyl, spotkamy się? Może wpadniesz do mnie, obejrzymy film na kasecie. ... Niemiecki. „Gorące wargi 4” ... Badyl! To co z tego, że nie widziałeś trójki! Ja ci trójkę mogę streścić! Nawet jednym słowem! Po prostu jedno wielkie pier... Nie mogę gadać, matka w kuchni. ... Co? ... Do kina? Czekaj, do kina, amerykański jest tylko jeden. „Inwazja zmutowanych grzechotników na Amerykę” horror USA . ... Co? ... Nie wiem, o czym. ... Gdzie ty chcesz iść? Do teatru?! No Badyl, no, pier... Hmmm, oszalałeś? ... Zaraz zobaczymy. W teatrze nic nie ma. Ale tam nigdy nic nie było. Ty, ale jaja! Ktoś sobie w teatrze wesele urządza! Ludzie mają kasiorę, co? Nie, wiesz co, Badyl, poczekaj, nie, sorry, przypomniało mi się. Nawet jakby coś było, to i tak bym nie mógł pójść. Nie mam się w co ubrać. Dres mi się rozpruł pod pachą! Jest inny pomysł, słuchaj! Pójdziemy do Bogdana na poprawiny! ... Tam już nie ma czego poprawiać? A regał? ... Dobra, to co, do Bogdana, tak? ... Spokojnie, wpuści nas! Wpuści nas jak nic, no! Na razie! ... Przecież to nie możliwe, żeby od wczoraj wstawił nowe drzwi!
Podgląd: Teksty
Popadłem w konflikt z naszym anestezjologiem, doktorem Zegrzyńskim. Zegrzyński uważa, że przekraczam swoje kompetencje usypiając bardziej kłopotliwych pacjentów bez jego wiedzy i na dłużej. A ja pytam "co to znaczy dłużej?"
Kiedyś kupiłem półkę na książki na OLX i historia tego zakupu była niesamowita.
Znacie to uczucie, gdy wpisujecie coś do wyszukiwarki i wychodzi coś całkowicie nie mającego związku z tym co szukacie, w stylu półka, półka, półka, gramofon... półka, półka, KOMBAJN ROLNICZY, że co k***a... szczerze mówiąc niezła cena ...
A: Czy mieszka u pani mężczyzna w wieku 65 - 70 lat?
R: Nie, u mnie nie... Ale na cmentarzu jest taki!
Kiedy układałem go do snu, powiedział „Tatusiu, sprawdź czy pod łóżkiem nie ma potworów”. Rozbawiony zajrzałem tam i wtedy go zobaczyłem – to był mój syn, który drżąc wyszeptał do mnie jedno zdanie: „Tatusiu, ktoś leży w moim łóżku”.
Po pierwszej udanej kriohibernacji za wszyscy zaczęli świętować. Wyjątkiem był sam zamrożony, który nie był w stanie pokazać, że ciągle jest przytomny.
Klucha przybiegł dziś na komendę bardzo zdenerwowany. Powiedział, że widział dziś dwie ciężarne, że to tak być nie może, żeby po ulicy chodziły żywe reklamy stosunków płciowych, że to nie po chrześcijańsku! Zaserwowaliśmy mu serię czopków na uspokojenie.
-Proszę pani, on mnie posuwa!
Po klasie rozlega się histeryczny śmiech.
-Paweł, przestań posuwać koleżankę..
- Chluśniem, bo uśniem
- Pierdykniem, bo odwykniem
- Podchorąży zawsze zdąży (w odpowiedzi za zachętę do picia)
PRZECIĘTNA KOBIETA:
Pierwsza randka: Całujesz ją czule na dobranoc.
Druga randka: Sprawdzasz czy ma wszystko co mieć powinna.
Trzecia randka: Kochasz się z nią "na misjonarza".
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Sylvester Briddell Jr., lat 26, zginął w lutym 1997 w Selbywille, gdy wygrał zakład z przyjaciółmi...
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Komentarze
Odśwież14 sierpnia 2014, 19:46
Z Kabaretu Moralnego Niepokoju jak jeden z nich sted-up robił.
Odpisz
31 grudnia 2010, 22:46
5\5
Odpisz
14 listopada 2010, 18:02
Swietne xd.
Odpisz
31 lipca 2010, 20:03
;p
Z życia wzięte.? xdd
Odpisz
25 lipca 2010, 13:14
haha dobre 5/5
Odpisz
19 lipca 2010, 20:36
Fajne 9/10
Odpisz
2 kwietnia 2010, 18:49
Świetne! Bardzo mi sie podobalo
Odpisz
10 grudnia 2009, 14:45
całkiem całkiem...
Odpisz
4 września 2009, 20:28
Tekst ze skeczu Roberta Górskiego (Kabaret Moralnego Niepokoju jakby kto nie wiedział). Lepiej się słucha (i ogłada).
Odpisz
18 sierpnia 2009, 17:55
nie ma to jak KMN
Odpisz
11 sierpnia 2009, 10:57
Superanckie:)
xD
Najlepsze z drzwaiami:P
10/5 i do ULU
xdeee
Odpisz
7 sierpnia 2009, 21:04
Mi się podoba...
Odpisz
3 sierpnia 2009, 22:00
Ściągnięte z kabaretu , ale może być xd .
Odpisz
30 lipca 2009, 09:37
Fajne z tymi drzwiami mój brat jeszcze zna rymowankę: jak się bawić, to się bawić. Drzwi rozj***ć nowe wstawić!
Odpisz
29 lipca 2009, 16:35
po prostu bez Górskiego z KMN przebranego za dresa ten tekst traci całą śmieszność
Odpisz
29 lipca 2009, 14:44
Kabaret lepiej się oglądało niż się czyta ;P
Odpisz
28 lipca 2009, 22:49
to trzeba po prostu umiec przeczytac, żeby bawiło nawet jeśli się to widziało w formie skeczu
Odpisz
28 lipca 2009, 22:27
do klama nieznam takiej osoby i nie będe znać która tego nie widziała
Odpisz
28 lipca 2009, 20:20
za kabaret dam 5/5, ale jednak... czytane nie ma tego uroku...
Odpisz
28 lipca 2009, 08:36
Ten niżej ma racje ! TĘPIĆ NEO KIDS !!
A poza tym po co dawać takie teksty ? One są pojechane.Sam początek i już nie czytam dalej.Pomieszane i tyle ;/
Odpisz
27 lipca 2009, 23:07
lol, ludzie, ile razy jeszcze bedziecie mowic "OMFG OMFG LOL ROFL ZERZNIETE !! AAAAAAA!!!!!!!!" raz chyba starczy nie ? czy kazdy se musi powiedziec ;p zgadzam sie z tym ze to dla tych ktorzy np kabaretow nie ogladaja ^^
Odpisz
27 lipca 2009, 16:51
żal - skopiowane z Kabaretu Moralnego Niepokoju - 2/5 mimo że tekst świetny - uwielbiam ten skecz
Odpisz
26 lipca 2009, 21:11
w formie tekstu dużo gorsze. 1/5
Odpisz
26 lipca 2009, 19:16
Z kabaretu skecz fajny ale w formie tekstu do du** 1/5 za takie coś
Odpisz
26 lipca 2009, 15:27
Buu, z kabaretu. W formie tekstu jest marne, chociaż skecz był fajny.
Odpisz
26 lipca 2009, 15:03
Beznadziejne, do tego zerżnięte z kabaretu. A w formie tekstu to wyszło DO DU.PY!!!
Odpisz
26 lipca 2009, 14:44
Z kabaretu moralnego niepokoju zerżnięte, 3/5
Odpisz
26 lipca 2009, 13:08
ee.. z kabaretu bezczelnie zerżnięte..
Odpisz
26 lipca 2009, 12:55
Gdybym ten tekst widziała pierwszy raz... pomarzyć sobie można :D
2/5 bo żywcem zerżnięte
Odpisz
26 lipca 2009, 12:30
Żeby nie było: jestem fanką KMN i uważam, owszem, że lepiej to wygląda na filmie, ale jak ktoś kabaretów nie ogląda, to może se tu przeczytać. Pozdro dla komentatorów i tych, co czytają ten tekścik ;)
Odpisz
26 lipca 2009, 12:11
oglądałem ,,inwazje zmutowanych grzechotników na amerykę "tydzień temu na ale kino
Odpisz
26 lipca 2009, 12:08
takie sobie 3/5
Odpisz
26 lipca 2009, 09:59
chyba wczoraj widziałem :|
Odpisz
26 lipca 2009, 09:34
ee. 1
Odpisz
26 lipca 2009, 02:54
przecież to kabaret moralnego niepokoju.... no żal, dobre ale z1 za takie cos
Odpisz
26 lipca 2009, 01:01
gdyby nie to, że zerżnięte...
Odpisz
25 lipca 2009, 23:09
Wpiszcie sobie na YouTube KMN - Impreza u Bogdana, wtedy zobaczycie.
Odpisz