Miałem dziesięć lat,
Gdy usłyszał o nim świat,
Na mym sprzęcie mam go wciąż.
Na Polibudzie,
Zobaczyłem IRC i schlus
I nie mogłem w nocy spać.
Wiatr odnowy szedł,
Darowano TPNet,
I modemem można było w Sieć.
W Inetowy gwar,
jak tornado GNU się wdarł,
I ja też... chciałem mieć.
Kumpel Bóg wie gdzie,
Novellowską stawiał sieć,
Mnie wiatraczek w kompie padł.
Z dysku został wiór,
Pościągałem milion bzdur,
I poznałem co to C.
Pakietowy szał,
Każdy z nas ich 500 miał,
Zamiast nowych MS Win.
A w piątkową noc,
Był CLUG, Notebook, szkło
Jak że się... chciało żyć.
Było nas trzech,
W każdym z nas inna krew,
Ale jeden przyświecał nam cel.
Za kilka lat,
Mieć u stóp całą sieć,
Wszystkiego w bród.
Browaru łyk,
I dyskusje po świt,
Niecierpliwy w nas ciskał się duch,
Ktoś dostał DoS,
A To włamał się ktoś,
Coś działo się...
Poróżniły nas.
Za Vi i Emacs,
Każdy by się zabić dał.
W pewną letnią noc,
Gdzieś News wysłałem post,
I dostałem to com chciał.
Napisano mi,
Że kłopoty mogą być,
Ja im, że to tylko test.
Znów czytałem newsy,
Odpisałem na pocztę, przed konsolą
Byłem sam.
Sto różnych grup,
Czym w Usenecie wysłać post,
Nauczyło mnie życie jak nikt
W wyrku na wznak,
Przechlapałem swój czas,
Najlepszy czas...
W firmie szef,
kazał mi administrować,
Taki system, że jeszcze mi wstyd.
Pewnego dnia,
Zrozumiałem, że ja
Nie umiem nic.
Zupełnie tam,
Pokonałem się sam,
Oto wyśnił się wielki mój sen.
Tysięczny tłum,
ściąga źródła mych programów,
Z mojego FTP.
W poczcie pisze
Człek, w logach mam,
To jak w mózgach ich idea budzi się.
Otwieram drzwi,
I nie mówię już nic,
Do czterech Alph.
Podgląd: Autobiografia
Podgląd: Teksty
- Nie taka kobieta straszna... jak się umaluje.
- Ten się śmieje ostatni... kto wolniej kojarzy.
Samochwała w kącie stała
I tak rok podsumowała:
Czytając tekst musisz przestawiać miejscami wielkie litery, a powiedzenia całkowicie zmienią swoje znaczenie.
Karolinka (22-01-2004 22:21:43)
no i sie nie posluchales i zamiesciles rozmowe
Aman (22-01-2004 22:21:58)
ooo szerlokq
Koale to są jednak k...a okropne zwierzęta. Proporcjonalna wielkość mózgu koali w stosunku do reszty jej ciała jest z jedną z najmniejszych wśród ssaków, dodatkowo ich mózgi są GŁADKIE. Mózg jest pofałdowany jak wiemy po to żeby zwiększyć przestrzeń użytkową dla neuronów...
Są bąki o różnych barwach, zapachach, długościach i odgłosie, a nawet poziomie męki wydalającego. Oto klasyfikacja:
Niezmierzony wirtualny świat, który można do woli eksplorować i modyfikować. Liczy się przetrwanie. Minecraft to nie tylko "gra dla dzieciaków, w której buduje się z klocków". To prawdziwy raj dla budowniczych, którzy stają się prawdziwymi artystami. Oni nie mierzą czasu, tylko zatapiają się w grze i zgodnie z planem dopieszczają każdy szczegół swojego projektu. A ogranicza ich tylko jedno: własna wyobraźnia. Zobacz TOP 5 najbardziej spektakularnych budowli w Minecrafcie!
1. Jeśli czujesz, że ktoś Cię śledzi zapewne tak jest, więc się nie odwracaj by to sprawdzić bo i tak wyrośnie przed tobą, gdy odwrócisz się w kierunki marszu. Zatem od razu przyśpiesz kroku.
Kocham Wandę. Wandal.
Kocham życie, bo mocno daje w dupę.
Komar jest ssakiem, ponieważ ssie krew.
1. Co łączy Ładę i magiczną różdżkę?
Obie działają tylko w bajkach.
Mój ojciec załatwił mi pracę w dziale IT. Nie wiem za dużo o IT, poza grami.
To moje opowieści z pracy...
Niedawno przyszedł do naszej apteki taki fajny chłopak, z 16 czy 17 lat miał. Zanim się odezwał, już wiedziałem po do przyszedł. Nachylił się do mnie, prawie przytulił się do szybki, położył na blacie pięć dyszek i szepce:
- P...poproszę paczkę p...p...rezerwatywy
Graj w konterstrajka w kafejce
Wróć do domu
Włącz tv
Pierwsza wieża płonie
Po 5 sekundach wpierdala się drugi samolot
Hehe jaki fajny film
Prezenterka płacze
O kurdebele to TVN24
My, urodzeni w przeszłości, z nostalgią wspominamy tamten czas. Nikt nie narzekał.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd k**wa pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu k**wa posmakowało, że zaje**ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i wpie**olił razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął spi***alać...
> Bądź mną
> Masz 80 tysięcy długu
> Mieszkaj w mieszkaniu
> Pal trawkę, ale krótko, bo nie stać Cię na więcej
> Przychodzi koleżka z podstawówki
> Dobry qmpel, mądra głowa
Moja matka to fanatyczka pelargonii. Tak, dobrze usłyszeliście. Nie interesuje się jak inne matki, kotami, serialami, czy memami z minionkami. Na początku wszystko zaczęło się niepozornie. Coś tam od czasu do czasu gadała, że sąsiedzi mają kwiatki, a ona nie, ale wtedy nie spodziewałem się tego wszystkiego co stało się później...
- bądź mną Anon lvl. 14
- przeprowadzasz się do nowego mieszkania
- ojciec ci mówi, żebyś pomógł mu w remoncie
- zgadzasz się
- nawet nie wiesz, jaką katastrofę sprowadziłeś na ten świat
Siedziałem wczoraj lekko wypiwszy przy barze i dosiadła się do mnie taka 8/10 Karynka i bez zbędnego pie....enia mówi do mnie: Postawisz mi drinka?
Mój ziomek to fanatyk informatyki. Pół mieszkania zajebane jakimiś komputerami i częściami do nich. To, że jebany nie podepcze tego wszystkiego to jebany cud. Druga połowa mieszkania zajebana Komputer Światem, CD-Action, Chipem itp. Co tydzień robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie informatyczne tygodniki. Do tego nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla informatyków i kręci gównoburze z innymi programistami o najlepsze kompilatory itp.
Wszyscy dookoła jarają się anime, a Ty jesteś totalnie zielony w tym temacie? W sumie chętnie byś coś obejrzał, ale nie wiesz, od czego zacząć? Dobrze trafiłeś! Przed Tobą zestawienie pięciu klasyków, których nie wypada nie znać.
Mówią, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W przypadku Minecrafta nieraz jest wręcz odwrotnie. Są sytuacje, które doprowadzają nawet najspokojniejszych graczy do wrzenia. Nic dziwnego, bo ta gra, choć na pozór prosta, w rzeczywistości jest rozbudowaną piaskownicą oferującą mnóstwo możliwości w każdym aspekcie rozgrywki. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu tematowi nieco bliżej.
Przedstawiamy ranking dziesięciu rzeczy w Minecrafcie, które uznaliśmy za najbardziej irytujące!
Kupowałem dzisiaj w Biedronce 20 reklamówek. Położyłem reklamówki na taśmie, aby dojechały do kasjerki. Pani kasjerka rzuciła spojrzeniem na reklamówki, potem na mnie, potem znów na reklamówki...
Mój sąsiad jest jedną z tych irytujących osób które ze wszystkich sił starają się zaistnieć na YouTube. Przez lata obserwowałem go, jak próbował połknąć cynamon, leżał płasko na masce samochodu, gdy ten powoli odjeżdżał, czy oblewał się wodą krzycząc "epic win", "epic fail" lub "fuck". Dość męczące stało się przyglądanie kolejnym jego błazeństwom, wyczynianym w pogoni za internetową sławą. Kiedy więc zapukał pewnego dnia do moich drzwi i powiedział, że wyjeżdża na parę tygodni i poprosił o odbieranie jego poczty, szczerze mówiąc, poczułem ulgę. Nie potrafię wyjaśnić spokoju który ogarnął mój umysł, kiedy zrozumiałem, że przez dłuższą chwilę nie będę musiał być świadkiem jakiejkolwiek z jego głupot. Zawsze bałem się, że te jego „wyczyny” w końcu wpłyną jakoś na moje życie.
Jak ja nienawidzę kur. Gdyby nie to, że są nawet smaczne i produkują tymi swoimi opierzonymi dupami jajka, to przysięgam, że zażądałbym zdelegalizowania ich w Polsce. Jak bardzo takie Dinozarły musiały się stoczyć, żeby tak skończyć. Tchórzliwe małe ku*wy, drą ryje od rana, łażą gdzie im się podoba.
Komentarze
Odśwież5 kwietnia 2010, 15:16
Troszkę zepsuli koniec :/. Ale za początek 4/5 i do ulubionych :).
Odpisz